Młodzieżówka chce zmazać plamę
Spory falstart zaliczyła reprezentacja U21 Macieja Stolarczyka we wrześniu. Trzy punkty po dwóch meczach to słaby bilans, biorąc pod uwagę, że dopiero w listopadzie przyjdzie czas na mecz z faworytem grupy Niemcami. Jeśli biało-czerwoni chcą się liczyć w walce o Euro 2023, powinni zgarnąć teraz komplet punktów.
W październikowych meczach trzy punkty nie będą już żadnym sukcesem. Przed kadrą U21 mecze z Węgrami i San Marino. Ten drugi mecz to komplet oczek dopisany z góry, tuż po losowaniu eliminacji. Kluczem będzie dzisiejsza potyczka z Madziarami. W Szeged nieopodal granic z Rumunią oraz Serbią biało-czerwonych czeka mecz z rywalem w podobnej sytuacji. My wygraliśmy z Łotwą, Węgrzy z San Marino. Jedni i drudzy polegli na własnych obiektach z Izraelem w stosunku 1:2. Krótko mówiąc przegrany może powoli zapominać o jakichkolwiek szansach na awans. Co ciekawe za kilka dni Węgrów czeka jeszcze domowy mecz z Niemcami.
Brakuje winowajcy
Po meczu z Izraelem spora fala krytyki wylała się na powołanie dla Marcela Lotki. Golkiper rezerw Herthy Berlin zawalił spotkanie w Lublinie. To on sprezentował jednego gola rywalowi i był bliski także drugiego. Tym razem nie zobaczymy kolegi klubowego Krzysztofa Piątka. Zamiast niego w bramce zobaczymy kogoś z tercetu polskich ligowców: Cezary Miszta, Kacper Trelowski oraz Filip Majchrowicz. Tylko ten ostatni był na poprzednim zgrupowaniu. Faworytem do bluzy z numerem jeden będzie oczywiście golkiper Legii Warszawa.
Kilka zmian
Są także inne roszady w składzie. Do kadry wraca m.in. Michał Karbownik, który wyleczył kontuzje. To dobra informacja, bo „Karbo” może obskoczyć kilka pozycji w zespole. Wahadła – po obu stronach – a także środek pola. Kolejne powołanie dostał Maik Nawrocki i wydaje się, że teraz nie ma pół powodu, by tego zawodnika nie było w defensywie. Nawrocki powinien być podstawowym defensorem. Tym bardziej że zabraknie kapitana Sebastiana Walukiewicza. Defensor Cagliari doznał kontuzji i podobnie jak Dennis Jastrzembski nie pojawi się na zgrupowaniu.
Awaryjne powołanie otrzymał Filip Szymczak. Napastnik Lecha Poznań w tym sezonie przebywa na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice. Już ma na swoim koncie dwa gole. Swoją szansę otrzymał także Konrad Gruszkowski. Niedawno opisywaliśmy drogę prawego obrońcy Wisły Kraków do gry w Ekstraklasie, a teraz moglibyśmy edytować tamten tekst o kolejne powołanie do kadry. We wrześniu była ekipa U20, teraz czas na jeszcze poważniejsze wyzwanie dla Gruszkowskiego.
Na kadrze pojawi się także duet zawodników Górnika Łęczna wypożyczonych z Pogoni Szczecin – Kryspin Szcześniak i Marcel Wędrychowski. Zwłaszcza ten drugi może się podobać w drużynie Kamila Kieresia.
Ile piłki w piłce?
Przede wszystkim chcielibyśmy jednak obejrzeć nieco… piłki nożnej w wykonaniu naszej reprezentacji. Po wrześniowym zgrupowaniu pierwszej kadry już mniej narzekaliśmy, chociaż to głównie efekt wyniku i dobrej postawy drużyny z Anglikami. Znacznie mniej pozytywów można było wyciągać po meczach młodzieżówki. Męka ze słabą Łotwą oraz bardzo słaby – piłkarsko – występ przeciwko Izraelowi. Właściwie gdyby odjąć udany pressing na bramkarzu rywala, to biało-czerwoni byli kompletnie bezzębni tamtego wieczoru w Lublinie. Poza Mateuszem Boguszem w zasadzie żaden piłkarz nie pokazał, dlaczego znalazł się w tym miejscu. Wolne rozgrywanie, apatia, brak podejmowania ryzyka i przede wszystkim unikanie grania 1 na 1. Te grzechy główne można przypisać chyba każdej drużynie spod znaku reprezentacji Polski.
