Szkocja – Polska. Jak wyglądały mecze w kwalifikacjach do Euro 2016?

24.03.2022

Kiedy w 2014 roku Adam Nawałka obejmował reprezentacje Polski niewielu sądziło, że czekają nas bardzo udane kwalifikacje do Mistrzostw Europy 2016. Jednymi z najbardziej emocjonujących spotkań były konfrontacje przeciwko Szkocji, które przypominamy poniżej.

Remis na Narodowym

Cztery dni po pokonaniu reprezentacji Niemiec, naszą drużynę narodową czekało niemniej ważne spotkanie właśnie przeciwko Szkocji. Przypomnijmy jak wówczas wyglądał skład Biało-czerwonych:

  • Bramkarz: Szczęsny
  • Obrońcy: Piszczek, Szukała, Glik, Jędrzejczyk
  • Pomocnicy: Grosicki (89′ Żyro), Mączyński, Krychowiak, Sobota (63′ Mila)
  • Napastnicy: Milik, Lewandowski

Reprezentacja Polski bardzo szybko objęła prowadzenie, bo już w 11. minucie. Wówczas płaskim strzałem sprzed pola karnego popisał się Krzysztof Mączyński, a piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek, a następnie zatrzepotała w siatce. Radość polskich kibiców nie trwała jednak długo, bo już kilka chwil później Szkoci doprowadzili do remisu. Z lewej strony futbolówkę w pole karne dograł Anya, a akcję precyzyjnym strzałem wykończył – mający dzisiaj już 39 lat – Maloney.

Po zmianie stron na murawie zaczęli dominować przyjezdni. Szkoci udokumentowali to po niespełna kwadransie od wznowienia gry, kiedy dośrodkowanie z rzutu wolnego od Morrisona wykorzystał Steven Naismith. Piłkarze Adama Nawałki szukali uratowania wyniku i ostatecznie remis dało trafienie Arkadiusza Milika. Przypomnijmy, że ówczesny selekcjoner przed kwalifikacjami zdecydował się przejść na formację z dwójką napastników i to właśnie jeden z nich po kapitalnym strzale z lewej strony pola karnego zapewnił nam punkt.

Dzięki temu remisowi reprezentacja Polski utrzymała pierwsze miejsce w tabeli swojej grupy, a w sumie po trzech kolejkach była wciąż niepokonana. Apetyty na awans zdecydowanie urosły.

Kluczowe spotkanie w Glasgow

Niezwykle ważnym spotkaniem, było rewanżowe starcie obu zespołów w Glasgow. Doszło do niego w przedostatniej serii spotkań, rok po konfrontacji w Warszawie. Szkoci, aby liczyć się w walce o awans musieli zgarnąć trzy punkty. Jakie zestawienie na Hampden posłał Adam Nawałka?

  • Bramkarz: Fabiański
  • Obrońcy: Piszczek, Pazdan, Glik, Rybus (71′ Wawrzyniak)
  • Pomocnicy: Grosicki, Mączyński, Krychowiak, Błaszczykowski (83′ Olkowski)
  • Napastnicy: Milik (63′ Jodłowiec), Lewandowski

Bardzo podobnie do meczu na Stadionie Narodowym, tak i w Glasgow reprezentacja Polski objęła prowadzenie dość szybko. Już w 3. minucie znów dała o sobie znać świetna współpraca pomiędzy duetem napastników – Arkadiusz Milik posłał znakomite podanie do Roberta Lewandowskiego, a ten świetnym strzałem wykorzystał swoją okazję.

Dalsze losy meczu przypominały praktycznie to samo, co zdarzyło się w Warszawie. Szkoci wyrównali tuż przed przerwą, gdy kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Ritchie. Tuż po przerwie ten piłkarz zanotował asystę, a do siatki trafił Steven Fletcher. Rezultat 2:1 utrzymywał się do 94. minuty, a wtedy zamieszanie w polu karnym Szkocji wykorzystał Robert Lewandowski. Zresztą, zobaczmy:

Remis w Glasgow pozwolił naszej reprezentacji pozbyć się jednego z bezpośrednich rywali w walce o awans na Mistrzostwa Europy we Francji. Szanse Szkotów po stracie dwóch oczek zmalały w zasadzie do zera. Losy drugiej pozycji w tabeli rozstrzygnęły się pomiędzy Polakami a Irlandczykami na korzyść Biało-czerwonych. Pierwszą lokatę, mimo wielu problemów w kwalifikacjach, zajęli Niemcy.

Szkocja wygrała na Narodowym

Przy okazji przypominania meczów przeciwko Szkocji, warto pamiętać, że ten rywal – jako jeden z nielicznych – zdołał pokonać reprezentacje Polski na Stadionie Narodowym. Miało to miejsce także za kadencji Adama Nawałki, podczas meczu towarzyskiego. Rozgrywany był on jeszcze przed wylosowaniem grup kwalifikacyjnych do Euro 2016.

Tamte widowisko, z 5 marca 2014, nie było emocjonującym meczem. W składzie Polaków wystąpili wówczas między innymi Sławomir Peszko, Ludo Obraniak czy Tomasz Brzyski, którzy potem zostali skreśleni przez selekcjonera. Szkoci wygrali 1:0, a jednego gola zapewnił im Scott Brown, jedna z legend Celtiku.

Przypomnijmy, że dzisiejszy mecz towarzyski Szkocja – Polska rozpocznie się o godzinie 20:45.