Walka o awans do Ekstraklasy. Kto awansuje obok Miedzi Legnica?

16.05.2022

Ostatnie kolejki Fortuna 1 Ligi nie są udane dla Widzewa Łódź, Arki Gdynia oraz Korony Kielce. Cała trójka rywalizuje lub rywalizowała o awans do Ekstraklasy z 2. miejsca, ale ma olbrzymie kłopoty z wygrywaniem meczów.

Zatrzymana seria Arki

Arka Gdynia znakomicie radziła sobie w rundzie wiosennej, ale tylko do pewnego momentu. Podczas pierwszych dziesięciu meczów piłkarze Ryszarda Tarasiewicza triumfowali dziewięć razy, a w jednym spotkaniu padł remis. Wydawało się, że ekipę z Trójmiasta będzie bardzo trudno zatrzymać, ale w najmniej oczekiwanym momencie zrobiła to Resovia. Rzeszowianie, którzy zajmują spokojne miejsce w środku stawki, pokonali Arkę u siebie aż 4:1.

Arkowcy nie byli w stanie zrehabilitować się swoim kibicom także za tydzień, kiedy na własnym obiekcie wyraźnie przegrali z Miedzią Legnica 0:2. W miniony weekend przed żółto-niebieskimi pojawiła się kolejna szansa, by znaleźć się na 2. miejscu, ale została ona zmarnowana poprzez remis z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1.

Widzew blisko awansu

Potknięć Arki nie wykorzystuje Widzew. Wprawdzie wygrana piłkarzy z Piłsudskiego dwa tygodnie temu w derbach przeciwko ŁKS-owi spowodowała, że wrócili oni na pozycję wicelidera, ale później nie wykorzystali dwóch szans, by odskoczyć gdynianom. Najpierw doszło do kompromitacji, bo tylko tak można nazwać porażkę przed własną publicznością z Resovią 1:4. Spotkanie z zespołem z Podkarpacia może być długo dość traumatycznym przeżyciem dla kibiców z Łodzi, bowiem gdyby przyjezdni wsadzili Widzewowi jeszcze dwie czy trzy bramki, byłoby to w pełni zasłużone.

Tydzień później Widzew wybrał się do Legnicy, gdzie wygrana nad Miedzią i tak dawałaby mu pewny awans do Ekstraklasy. Po bardzo słabej pierwszej połowie mieliśmy wynik 0:0, ale podczas drugiej części piłkarze Janusza Niedźwiedzia zrobili wszystko, by zaprzepaścić awans. Najpierw rzutu karnego na gola nie potrafił zamienić Juliusz Letniowski, a kilka minut później gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę po rzucie rożnym wykonanym przez Widzew i wygrali 1:0.

Korona wypadła z gry

Słabe punktowanie Arki oraz Widzewa mogła wykorzystać Korona Kielce. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego spektakularnie wywrócili się jednak w Opolu, gdzie przegrali z Odrą 1:3 będąc zdecydowanie słabszym zespołem. Kibiców przy Ściegiennego nie porwał także mecz przeciwko GKS-owi Katowice, w którym goście ze Śląska wygrali 2:1. Z perspektywy Korony można tylko gdybać i łapać się za głowę, bowiem cztery punkty w tych dwóch spotkaniach dawałyby Scyzorykom pozycję wicelidera, a tak wypadli oni z wyścigu o bezpośredni awans.

Emocje w ostatniej kolejce

W niedzielę 22 maja czeka nas ostatnia kolejka zmagań w Fortuna 1 Lidze. Przed nią Widzew zajmuje 2. miejsce mając jeden punkt przewagi nad Arką Gdynia i to pomiędzy tymi zespołami rozstrzygnie się to, kto bezpośrednio awansuje do Ekstraklasy. Jednak łatwego zadania nie mogą spodziewać się ani jedni, ani drudzy.

Do Łodzi zawita Podbeskidzie, natomiast Arka będzie gościć Sandecję Nowy Sącz. Co łączy obu tych rywali? Fakt, iż zarówno Bielszczanie, jak i „Sączersi” walczą o strefę barażową i na pewno nie przyjadą na stadiony wyżej notowanych rywali położyć się na murawie.