Australia stawia twarde warunki. Czy Leo Messi wprowadzi Argentynę do ćwierćfinału?
W drugim sobotnim spotkaniu 1/8 finału reprezentacja Argentyny mierzy się z Australią. Po pierwszej połowie bliżej sukcesu są Argentyńczycy, jednak rywale nie dają za wygraną.
Pierwsza połowa spotkania pomiędzy Argentyną i Australią nie obfitowała w zbyt wiele emocji, choć oglądaliśmy jedną bramkę. Do siatki trafił Leo Messi, dzięki czemu piłkarz PSG wykonał pierwszy krok w kierunku ćwierćfinału. Przez pierwsze 45 minut poczynania grupowych rywali reprezentacji Polski dzielnie ograniczane były przez drużynę Australii.
Australia nie daje za wygraną
Chyba mało kto spodziewał się, że czeka nas aż tak zacięte spotkanie. Argentyńczycy co prawda prowadzą po bramce Leo Messiego, ale Australia nie pozwoliła dotychczas rywalom na zbyt wiele. Zespół z Ameryki Południowej nie jest póki co w stanie zdominować Australijczyków.
Czy podobnie będzie to wyglądało w drugiej połowie. Australii nie wystarczy już bowiem przeszkadzać w grze Argentyńczykom. Ekipa, która przed spotkaniem skazywana była na porażkę potrzebuje bramki. Być może jest to zwiastun bardziej otwartego meczu w drugiej połowie.
