Konkurencja w Realu? -„Musimy zaciskać d*py”

07.12.2018

Droga z nieba do piekła to czasem kwestia chwili – jedna zła decyzja i sypie się wszystko. Doskonałym tego przykładem jest w obecnym sezonie Real Madryt, który po wygraniu trzech Pucharów Europy ma niemałą zadyszkę, szczególnie w słabej/wyrównanej w tym roku La Lidze. Okazuje się jednak, że mimo braku formy i pasma rozczarowań, rywalizacja o miejsce na murawie jest zacięta.

Wspomniał o tym Dani Ceballos, który w walce o minuty wypada całkiem nieźle. W pucharowym starciu z Melillą, wygranym przez „Królewskich” 6:1, 22-letni Hiszpan zagrał w drugiej połowie i zanotował asystę. O wspomnianej rywalizacji i sytuacji w drużynie powiedział dość… dosadnie.

– Skład jest bardzo duży i wszyscy chcemy utrudnić trenerowi jego wybór. Tego wieczoru (06.12 – red) zobaczyliśmy zawodników, którzy potwierdzili swoje możliwości. To bardzo jakościowy i szeroki zespół i ci, którzy zaczynają mecze, muszą zaciskać d*py.

Te słowa w pierwszej chwili mogą wywołać niemałą konsternację, ale bardzo dobrze oddają emocje siedzące w zawodnikach. Zwykle jest tak, że to wcale nie kibicom, ale piłkarzom najbardziej zależy na wynikach i dobrej grze. Ceballos swoją „gorącą”, niedyplomatyczną w pewnym miejscu wypowiedzią doskonale to pokazał – adrenalina i żądza zwycięstw sięga zenitu. Pytanie, czy przełoży się to na ogólną formę całego zespołu…

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!