Lech zremisował w przedsezonowym sparingu z Banikiem Ostrawa
Lech Poznań swój drugi przedsezonowy sparing zakończył remisem 1:1. Banik Ostrava doprowadził do wyrównania dopiero w 89. minucie. Jedyną bramkę dla Kolejorza strzelił Ba Loua.
Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej
Dobra pierwsza połowa Lecha
Lech Poznań był faworytem w sparingu z Banikiem Ostrava, co dało się zauważyć w pierwszej połowie. Przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w 41. minucie Kolejorz otworzył wynik rywalizacji. Udało się wykorzystać wysoki pressing i piłkarze polskiego klubu przechwycili piłkę na połowie przeciwnika. Filip Wilak otrzymał futbolówkę na wolne pole z prawej strony boiska. Dograł do Adriala Ba Loui, a Iworyjczyk nie pomylił się w stuprocentowej sytuacji.
Wyrwane zwycięstwo
W drugiej połowie Lech dokonał kilku zmian, dając szanse pokazania się młodym zawodnikom, a także Arturowi Sobiechowi. Obiecująco zaprezentował się 15-letni Sammy Dudek. Młody piłkarz Lecha nie bał się grać na siebie i często decydował się na dryblingi. Niestety Kolejorz został zepchnięty do defensywy, która nie pozostała bezbłędna. W 89. minucie piłkarze Banika Ostrava przeprowadzili ładną dwójkową akcję i w łatwy sposób wypracowali sobie dogodną okazję, którą na bramkę zamienił Matej Sin.
Zobacz powtórkę meczu Lech Poznań – Banik Ostrava
Fot. Pressfocus