Keylor Navas traci cierpliwość. Bramkarz Realu opuści Madryt już zimą?

21.12.2018

Nikt w Madrycie nie miał wątpliwości. Transfer Thibaut Courtois spowoduje, że Keylor Navas zostanie przesunięty w hierarchii bramkarzy. Kostarykański zawodnik mógł jednak liczyć na grę w momencie, kiedy drużynę prowadził Julen Lopetegui. Pod opieką nowego szkoleniowca, Navas występuje tylko w Pucharze Króla. 

Plan „Królewskich” w kontekście bramkarzy wydawał się prosty. Courtois będzie bronił w lidze, natomiast Keylor stanie między słupkami Realu w europejskich pucharach. Takiego planu trzymał się chociażby Lopetegui. Hiszpan postawił na Navasa w starciach z Romą, CSKA oraz Victorią Pilzno.

Kiedy drużynę przejął Santiago Solari, pozycja Keylora pogorszyła się. Bramkarz „Królewskich” od 31 października zaliczył tylko na dwa występy. Oba spotkania Realu zostały rozegrane w ramach Pucharu Króla.

Wydawać by się mogło, że starcie w Klubowych Mistrzostwach Świata będzie idealną okazją, żeby Navas otrzymał kolejne minuty na murawie. Nic bardziej mylnego. Solari po raz kolejny postawił na Belga, pozostawiając Keylora na ławce.

Cierpliwość kostarykańskiego piłkarza powoli się kończy. Według najnowszych doniesień mediów, niewykluczone, że Navas zmieni zimą klub. Po bramkarza Realu może zgłosić się nawet czołowy klub z Premier League. Mowa o Arsenalu. Unai Emery nie jest do końca zadowolony z postawy Bernda Leno. Dodatkowo, wraz z końcem sezonu, wygasa umowa Cechowi. Keylor Navas przechodząc do Londynu mógłby realnie walczyć o pierwszy skład. Kwota całego transferu powinna zamknąć się w 20 milionach funtów.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!