Wywiad tygodnia #16 ,,Poziomu sportowego nie obniży”

06.11.2023
Ostatnia aktualizacja 1 stycznia, 2024 o 22:27

Śląsk Wrocław pozostaje na pozycji lidera po 14. kolejce PKO PB Ekstraklasy. Trener drużyny w rozmowie z portalem Meczyki.pl, odniósł się do niedawnych meczów z Legią Warszawa oraz Ruchem Chorzów, a także skomentował treningi Karola Świderskiego w zespole z Wrocławia.

 

Jacek Magiera zadowolony z treningów ze Świderskim

Karol Świderski zakończył już sezon w MLS. Niedługo reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami oraz Łotwą. Z tej okazji 26-letni napastnik chcąc pozostać w odpowiedniej formie zdecydował się na wspólne treningi z liderem PKO BP Ekstraklasy. Jacek Magiera nie ukrywał swojego zadowolenia z możliwości treningów ze Świderskim. Szkoleniowiec uważa, że pojawienie się napastnika w ośrodku szkoleniowym Wojskowych pozytywnie wpłynęła na resztę zawodników.

,,Karol ma być z nami od środy. Dostał oficjalną zgodę od Charlotte. Jeszcze się z nim nie kontaktowałem, on ze mną też nie, zrobimy to już na żywo. Natomiast będę z nim rozmawiał na temat treningów siłowych, obciążeń, tego na jakim jest etapie. Chcemy żeby mógł przygotować się u nas jak najlepiej do meczów reprezentacji Polski” – powiedział Jacek Magiera.

,,Wcześniej w ogóle się nad tym nie zastanawiałem, nawet przez sekundę, czy to wartość. Nie mam problemu z tym żeby taka sytuacja miała miejsce. Poziomu sportowego nie obniży, a wręcz przeciwnie. To dla moich zawodników możliwość kontaktu z graczem z innej ligi, z reprezentacji. Będą mogli dotknąć tego, że można wyjechać na zachód, ze to wszystko jest blisko, że być może wiele rzeczy siedzi w głowie i być może w życiu coś trzeba zmienić, żeby do tego momentu dojść. Porozmawiamy sobie z Karolem i na pewno ta krótka współpraca będzie wyglądała dobrze” – stwierdził szkoleniowiec.

Trener przekonuje, że drużyna nie skupia się na meczach, które są już za nią. Wojskowi są zawsze w pełni skoncentrowani na najbliższym rywali z jakim przyjdzie im się zmierzyć.

,,To już padło, to już było, obecnie patrzę na reakcję drużyny, na to co mam w zespole, z jakim nastawieniem przychodzimy następnego dnia do klubu. Z Chorzowa wróciliśmy do Wrocławia o 2:00, a o 10:00 mieliśmy trening na hali sportowej. Reakcja drużyny interesowała mnie najbardziej. Szykujemy się do następnego spotkania nie komentując już tego na co nie mamy wpływu. Nasze zdanie zostało wyartykułowane, ale więcej nie ma potrzeby mówić o tym, co było na Stadionie Śląskim” – powiedział trener Śląska Wrocław.