Napoli, Napoli, nie tylko kupon, ale i serię ci spie… – podsumowanie LM

Napisane przez Patryk Śliwiński, 09 listopada 2023
Napoli

Za nami środowe mecze Ligi Mistrzów. Było kilka sensacyjnych wyników. Utraty punktów z pewnością nie spodziewał się mistrz Włoch – Napoli, ale największą sensacją była porażka Manchesteru United. Wpadki Czerwonych Diabłów powoli przestają jednak zaskakiwać. Zapoznaj się z podsumowanie środowych spotkań elitarnej Ligi Mistrzów.

Futbolnews baner FB

Napoli – Union Berlin 1:1

Napoli mogło zamknąć w środę kwestię awansu. Mistrz Włoch podejmował Union Berlin, który jest w koszmarnej dyspozycji. Klub od początku września przegrywał mecz za meczem i to we wszystkich rozgrywkach. Napoli po pierwszej połowie prowadziło 1:0 po bramce Politano. Sprawdziło się jednak typerskie przysłowie i mistrz Włoch zepsuł z pewnością wiele kuponów, ponieważ ostatecznie mi zremisował z Unionem Berlin. Do tego została popsuta seria porażek stołecznej drużyny z Niemiec, ale kibice Unionu z pewnością nie będą na to narzekać.

Real Sociedad – Benfica 3:1

Już w pierwszym meczu między tymi zespołami, Real Sociedad był drużyna dominującą. Potwierdziło się to także w drugiej rywalizacji. Gospodarze wyprowadzili trzy szybkie ciosy i po bramkarz Merino, Oyarzabala i Barrenetxei prowadzili 3:0. Wynik mógł jeszcze podwyższyć Mendez, ale nie wykorzystał jedenastki. Benficę było stać jedynie na jedną bramkę, dlatego odpadła już z Ligi Mistrzów i pozostaje jej walka o szalupę ratunkową, czyli fazę grupową Ligi Europy.

Arsenal – Sevilla 2:0

Tu bez większych zaskoczeń. Arsenal podejmował Sevillę i był faworytem tego spotkania. Kanonierzy od poprzedniego sezonu wrócili do dobrej dyspozycji. Andaluzyjczycy nie mieli żadnych szans w starciu z Kanonierami, zostali całkowicie zdominowani i oddali tylko jeden celny strzał. Arsenal triumfował po bramkach Trossarda i Saki.

Bayern Monachium – Galatasaray 2:1

Kibice oglądający ten mecz mogli mieć przez chwilę wrażenie, że Bayern straci punkty. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywali. Bawarczycy w drugiej odsłonie rywalizacji rzucili się do ataku. Konsekwencją tego był dublet Harry’ego Kane. Galatasaray w doliczonym czasie gry strzelił gola honorowego.

Kopenhaga – Manchester United 4:3

Była to największa sensacja środowych spotkań Ligi Mistrzów i moim zdaniem najbardziej kompromitująca wpadka w tym sezonie. Porażka Manchesteru United z Kopenhagą zasłużyła zdecydowanie na osobny artykuł.

PSV – Lens 1:0

Ciekawie wygląda walka o drugie miejsce w grupie B. Nie ma co się oszukiwać, że pierwsza lokata zarezerwowana jest dla Arsenalu. O drugą biją się PSV, Lens i Sevilla. Na razie miejsce okupowane jest przez klub z Holandii. PSV pokonał Lens 1:0. Potrzebował do tego tylko jednej bramki, którą strzelił de Jong. Goście próbowali odpowiedzieć, ale mimo kilku okazji nie zdołali doprowadzić do wyrównania.

Real Madryt – Braga 3:0

Real Madryt nie pozostawił złudzeń w starciu z Bragą. Mógł szybko stracić bramkę, ale Djalo nie wykorzystał rzutu karnego. Real Madryt pokazał swoją dominację i po bramkach Diaza, Viniciusa i Rodrygo triumfował 3:0. Królewscy, jako jedna z sześciu drużyn, zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Champions League po czterech rozegranych kolejkach.

Salzburg – Inter 0:1

Simone Inzaghi na ten mecz postanowił oszczędzić kilku czołowych piłkarzy, choć grał o zapewnienie sobie awansu do fazy pucharowej. Na placu gry pojawili się Bisseck (debiut w wyjściowym składzie), Carlos Augusto, Frattesi, Alexis Sanchez i Darmian, który grał na pozycji Dumfriesa. Nerazzurri mimo rotacji zdołali wygrać 1:0, ale udział przy akcji bramkowej mieli rezerwowi. Po uderzeniu Barelli, jeden z piłkarzy Salzburga zatrzymał piłkę ręką. Było to przyczyną rzutu karnego, który wykorzystał niezawodny Lautaro Martinez.

Fot. Pressfocus

Redaktor, piłką nożną interesuję się od ósmego roku życia. Ze względu na część życia spędzoną we Włoszech, wierny kibic włoskiego futbolu. Oprócz piłki nożnej, w kręgu zainteresowań są także Formuła 1, tenis i skoki narciarskie. W przeszłości redaktor HalaMadrid.pl i Goal.pl, obecnie moje typy można znaleźć na sport.betfan.pl. Kiedy nie śledzę informacji ze świata sportu, gram w piłkę albo podróżuję.