La Liga. Powrót Realu Madryt na fotel lidera
Za nami czternasta kolejka hiszpańskiej Primera Division. Girona przerwała serię pięciu zwycięstw z rzędu, a potknięcie drużyny z Katalonii wykorzystał Real Madryt.
Nowy stary lider
Przed startem 14. serii gier liderem La Liga niespodziewanie pozostawała Girona, wyprzedzając między innymi Real Madryt, FC Barcelona oraz Atletico Madryt. Z wymienionej czwórki jako pierwsza wyszła na murawę Duma Katalonii, która podzieliła się punktami z Rayo Vallecano, remisując 1:1. Trzeba również dodać, że Robert Lewandowski w trakcie tego meczu został powalony na ziemię w polu karnym gospodarzy, a w tej sytuacji nie dość, że nie podyktowano rzutu karnego, to nie było nawet interwencji ze strony sędziów VAR.
https://twitter.com/cartierflaws/status/1728438534988865982
Atletico Madryt z kolei skromnie wygrało z Mallorką 1:0 po golu świetnie dysponowanego w tym sezonie Antoine’a Griezmanna. To już dziewiąte trafienie Francuza w lidze hiszpańskiej w tym sezonie. Dzięki tej wygranej podopieczni Diego Simeone wyprzedzili Barcelonę i zajmuja trzecie miejsce w tabeli La Liga. Okazja do ponownej zamiany miejsc będzie już w najbliższą niedzielę, kiedy FC Barcelona podejmie u siebie zespół Rojiblancos.
Na papierze Real Madryt miał proste zadanie w tej kolejce, czyli zdobyć trzy punkty w meczu z Cadiz. I zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego przekonująco zwyciężył w tym spotkaniu 3:0 po dwóch bramkach Rodrygo oraz jednym golu Jude’a Bellinghama (asysta Brazylijczyka). Dla Anglika jest to jedenasty gol w bieżących rozgrywkach Primera Division i pozostaje liderem klasyfikacji strzelców w tej lidze. Girona, jako drużyna rozgrywająca ostatni mecz w tej kolejce, wiedziała, iż w meczu z Athletikiem Bilbao także trzeba odnieść zwycięstwo. Michel nie może być jednak zadowolony z wyniku, gdyż Katalończycy podzielili się punktami z Baskami, a gole dla drużyn strzelali odpowiednio Wiktor Cygankow oraz Inaki Williams. Girona zaledwie zrównała się z Realem pod względem zdobyczy punktowej (po 35 „oczek”), ale to Królewscy są wyżej, gdyż w bezpośrednim meczu w tym sezonie (w ósmej seria gier) zwycięstwo odnieśli wicemistrzowie Hiszpanii.
Fot. Pressfocus