Trener zawiedziony m. in. Polakiem. Znaczące słowa

03.01.2024

Claudio Ranieri był bardzo zawiedziony po wtorkowym meczu Coppa Italia z Milanem. W 1/8 finału na San Siro jego Cagliari przegrało aż 1:4. Całe spotkanie rozegrał reprezentant Polski, Mateusz Wieteska, który od pewnego czasu nie cieszy się zaufaniem znanego szkoleniowca. Po wczorajszym meczu, wygląda na to, że Ranieri tylko utwierdził się w swoich boiskowych wyborach.

Niektórzy gracze zmarnowali szansę na udowodnienie, że się co do nich myliłem. Od kogoś, kto nie zawsze gra, spodziewałem się dobrego występu, a zamiast tego byli trochę rozbici. Nie można tak przegrać – stwierdził 71-letni szkoleniowiec drużyny z Sardynii.

Choć nie mówi jedynie o Polaku, a o wielu, którzy dostali szansę na San Siro, to ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że to właśnie Polak mógł zostać tym, który na dobrym występie w Mediolanie mógł zyskać. Z szansy nie skorzystał. Cztery stracone bramki z pół-rezerwowym Milanem nie są dobrą reklamą. Do tego nie wyszło mu żadne z dwóch długich podań, został okiwany dwukrotnie przez rywali, zanotował raptem dwa udane odbiory (wg danych FotMob), a przecież to Milan głównie atakował.

Drugi etap kariery na Sardynii dla trenera mistrzów Anglii z Leicester 2016 roku jest słodko-gorzki. Co prawda wywalczył on od razu awans do Serie A po wygraniu barażów z Bari (bramka w doliczonym czasie gry Leonardo Pavolettiego w rewanżu), ale kampania „Isolanich” na najwyższym szczeblu jest daleka od idealnych. Wygrali raptem trzy z 18 meczów ligowych, są też w niechlubnej czołówce najgorszych defensyw oraz ofensyw w lidze. Po dość niespodziewanym awansie do Serie A, nie będzie żadnym szokiem spadek Cagliari  po zaledwie sezonie na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Włoszech.

Były legionista rozegrał swoje pierwsze minuty w klubie od… 1 listopada. Rozegrał wtedy, także w krajowym pucharze, 120 minut z Udinese. W międzyczasie zdążył zagrać jedynie 90 minut w towarzyskim meczu kadry narodowej z Łotwą. Sytuacja Polaka więc jest bardzo zła, a przypomnijmy – zaczął grać w Cagliari od początku sezonu w pierwszym składzie. Jego problemy rozpoczęły się wkrótce po tym, jak dostał czerwoną kartkę w wyniku dwóch żółtych z Udinese, 17 września. Od tamtej pory w lidze rozegrał jedynie trzy spotkania – w całym sezonie ma na koncie w koszulce „wyspiarzy” jedynie siedem występów, co przekłada się na raptem 615 minut na włoskich boiskach (we Francji zdążył zagrać 175 minut w dwóch spotkaniach Ligue 1).

Polak ma umowę do czerwca 2027 roku, ale już teraz można zastanowić się, co dalej z jego karierą w klubie z Sardynii. Przybyły w lato za pięć milionów euro z francuskiego Clermont Polak miał dość dobry początek, jednak widać, że ma problem z wywalczeniem zaufania trenera, a po takim występie będzie tylko gorzej. Pomogłoby wypożyczenie, ale Polak to 11. największy transfer wychodzący w historii Cagliari. Taki manewr byłby błyskawicznym przyznaniem się klubu do porażki… Wietesce jednak powinno zależeć na regularnej grze, żeby załapać się do kadry na mistrzostwa Europy. Najpierw jednak Polska musi na turniej awansować.

Fot. Press Focus