Zmarł Franz Beckenbauer
Nie żyje Franz Beckenbauer, legenda niemieckiej piłki, jeden z najlepszych piłkarzy w historii, wielki ambasador tego sportu. Niemcy nadali mu przydomek „Cesarz”. Nie sposób opisać, ile znaczył dla całego świata futbolu.
Franz Beckenbauer wyprzedził czasy
W wieku 78 lat zmarł Franz Beckenbauer, zdobywca Złotej Piłki z 1972 i 1976 roku, legenda piłki nożnej. Informację przekazała mediom rodzina. Beckenbauer to jeden z trzech, który wygrał mundial zarówno jako piłkarz, jak i trener. Zbieg okoliczności, że kilka dni temu zmarł inny piłkarz, który osiągnął to samo – Mario Zagallo. Sukcesy Niemca można wymieniać i wymieniać… przede wszystkim przyczynił się do rewolucji w futbolu. Był środkowym obrońcą, a jednak grał niezwykle elegancko. Często pełnił rolę rozgrywającego i włączał się w akcje ofensywne drużyny. Właśnie przez to zrewolucjonizował myślenie o tej pozycji w światowej piłce nożnej i został nazwany obrońcą wszech czasów.
Wielki lider
Beckenbauer był wybitnym zawodnikiem, liderem reprezentacji RFN (Republiki Federalnej Niemiec). Poprowadził ją do mistrzostwa Europy w 1972 roku i mistrzostwa świata w 1976. W reprezentacji rozegrał 104 spotkania. Niemcy byli wówczas jedną z najlepszych ekip na świecie. Niewiele brakło, a miałby więcej sukcesów w kadrze narodowej, bowiem Niemcy przegrali finał mundialu 1966 z Anglikami i finał EURO 1976 z Czechosłowacją (słynna „panenka”). Przez 13 lat grał w Bayernie Monachium i przez dekadę regularnie łapał się do czołowej piątki klasyfikacji Złotej Piłki. W klubie także osiągał wielkie sukcesy, między innymi wygrywając trzy razy z rzędu Puchar Europy (1974, 1975, 1976).
Równie dobry trener
Po Puchar Świata sięgnął nie tylko jako piłkarz, ale też selekcjoner Niemiec w 1990 roku. Osiągnął to, co nie udało mu się cztery lata wcześniej, gdy to Diego Maradona poprowadził Argentynę do triumfu w finale. Beckenbauer ma więc na swoim koncie sporo wygranych finałów, ale też dużo przegranych. W sumie prowadził kadrę przez sześć lat. Jest absolutnie jedną z największych postaci, jakich doświadczyła nie tylko niemiecka, ale i światowa piłka. Przez lata związany był z ukochanym Bayernem w różnych rolach. Działał również z ramienia FIFA, ale to akurat rysa na jego wizerunku. W 2014 roku został nawet zawieszony za brak wyjaśnień w sprawie przyznania organizacji mundialu Rosji czy Katarowi.
Fot. PressFocus