Nemanja Matić wywinął numer. Klub wydał oświadczenie

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 11 stycznia 2024

Nemanja Matić często kojarzony jest z osobą Jose Mourinho i tym, że Portugalczyk miał go u siebie trzykrotnie w trzech różnych drużynach. Serb jest od lata 2023 roku piłkarzem Stade Rennais, ale nie zanosi na to, że zostanie tam dłużej. U kolejnego pracodawcy bowiem sprawia problemy.

Nemanja Matić odchodzi

W środę, na platformie Twitter/X pojawiło się zdjęcie piłkarza przy stacji kolejowej, sugerujące, że zakończył przygodę w klubie z Bretanii. W czwartek francuski klub w oficjalnym komunikacie poinformował, że 35-latek nie pojawił się na ostatnich treningach. Oto fragment oficjalnego komunikatu opublikowanego przez francuski klub:

Nemanja Matić, pomocnik Stade Rennais F.C., nie pojawił się na ostatnich treningach profesjonalnej drużyny, do której został powołany. Takie zachowanie jest całkowicie niezrozumiałe ze strony doświadczonego zawodnika kontrakt do 2025 roku. Stade Rennais FC oczekuje teraz wyjaśnień od gracza i jest zdeterminowane, aby następnie podjąć wszelkie niezbędne kroki, aby chronić swoje interesy.

O sytuację z piłkarzem został też zapytany trener Stade Rennais, Julien Stephan. Odpowiedź była dość pragmatyczna: Klub właśnie wydał komunikat prasowy (…) i na tym poprzestanę. (…) Chcę kontynuować z nim grę przez drugą część sezonu. Teraz jest taka sytuacja i muszę się skupić na swojej grupie, przygotowaniach do meczów i codziennym życiu, a ja to właśnie robię.

Nemanja Matić – Mourinho – od love do hate

Mourinho ponownie został mianowany menadżerem Chelsea w czerwcu 2013 roku, a sześć miesięcy później podpisał kontrakt z Maticiem. Serb zdobył tytuł w Premier League w sezonie 2016/17 pod wodzą Antonio Conte, występując w 40 meczach w środku pomocy (Chelsea nie grała wtedy w europejskich pucharach). Potem, jak zwykle skłócony Conte odszedł, a Nemanja Matić dołączył do United. Poszedł za Mourinho. Nowy-stary menedżer chwalił go, że to gracz zespołowy, który ma „wszystko, czego oczekujemy od piłkarza – lojalność, konsekwencję i ambicję”. Portugalski szkoleniowiec po raz trzeci spotkał się z Maticiem w Rzymie. Tam ściągnął go po swoim pierwszym sezonie w Wiecznym Mieście i triumfie w Lidze Konferencji. Piłkarz rozegrał w Rzymie 50 spotkań, kupił dom, ale… wytrzymał zaledwie rok.

„Il Tempo” z Rzymu twierdziło latem 2023 roku, że przeprowadzka Matica z Romy do francuskiego Rennes została przyspieszona przez znaczące pogorszenie się relacji z samym Mourinho. Klubowi nie podobała się postawa piłkarza. Jego obecność wywoływała napięcie na boisku treningowym. Francuzi zapłacili Romie dwa miliony euro i podpisali z nim dwuletnią umowę – Serb odszedł krótko przed rozpoczęciem sezonu we Włoszech, gdzie miał on być kluczowym ogniwem w pomocy. Teraz historia się powtarza. Matić dogadany jest z Olympique Lyon, ale obecny klub stawia opór. Poprzedniego lata to ze Stade Rennais był dogadany, a Roma nie chciała zgodzić się pierwotnie na transfer.

Stade Rennais zajmuje 10. miejsce w tabeli Ligue 1, ma raptem pięć punktów przewagi nad miejscem dającym baraż o utrzymanie. Bretończycy grają w Lidze Europy, zajęli drugie miejsce w grupie z 12 punktami, ich rywalami byli: Villarreal, Maccabi Hajfa oraz Panathinaikos. W 1/16 finału zagrają dwumecz z Milanem. Prawdopodobnie już bez Maticia.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.