Boateng w Serie A? Może zasilić outsidera

18.01.2024

Jerome Boateng w Serie A? Ostatni raz w piłkę grał w Lyonie w poprzednim sezonie i od tego czasu jest bezrobotny. Niemiecki mistrz świata odrzucił w tym czasie m in. propozycję z beniaminka Bundesligi, Heidenheim. Jak poinformował Gianluca Di Marzio, o usługi 35-letniego Niemca walczy Salernitana, aktualnie ostatnia drużyna tabeli Serie A. Może w tym pomóc osoba Francka Ribery’ego, który jest członkiem sztabu szkoleniowego tej drużyny i przez wiele lat grał wspólnie z Niemcem w Bayernie. Boateng w Serie A mógłby dość mocno zwiększyć zainteresowanie samym klubem.

Po pozyskaniu na zasadzie wypożyczenia Alessandro Zanolego z Napoli oraz Tomy Basicia z Lazio, przyszła pora aby klub ze Stadio Arechi wziął się za wzmocnienie środka obrony, który mocno kuleje w obecnej kampanii. 40 straconych bramek oznacza, że ma on najgorszą obronę w lidze. Włodarze z Salerno wpadli na pomysł, aby wzmocnić tę formację byłym piłkarzem Bayernu czy Manchesteru City. Zwiększa to więc naturalnie prawdopodobieństwo, że Boateng w Serie A stanie się faktem.

Piłkarz do miasta może przybyć nawet w czwartek wieczorem. Tolga Dirican, agent piłkarza ma rozmawiać dziś z klubem. Możliwe, że w grę wchodzi umowa do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Boateng zaliczył jesienią 2023 roku kilka treningów z Bayernem – klub był w sytuacji awaryjnej i brakowało mu środkowych obrońców do gry. Klub nawet sondował go pod kątem podpisania umowy. Finalnie drużyna z Bawarii nie zdecydowała się go zatrudnić. Bardzo wielu kibiców było niezadowolonych takim pomysłem, by w ogóle dać mu kolejną szansę w klubie. Thomas Tuchel zapytany wtedy na konferencji o piłkarza odpowiedział, że jest „niewinny do czasu udowodnienia mu winy w wyniku odroczenia procesu”.

Boateng – damski bokser

Wielu kibiców odebrało słowa Tuchela jako brak szacunku wobec poszkodowanych zachowaniami piłkarza ludzi i ich rodzin. Mowa o matce dzieci Boatenga, Sherinie Senler, a także o najbliższej rodzinie Kasii Lenhardt – ale po kolei…

Jerome Boateng znęcał się nad matką swoich dzieci poprzez obrażanie, gryzienie i rzucanie różnymi przedmiotami. Senler w sądzie miała zeznać, że po słownej potyczce, Boateng miał ją uderzyć tak mocno, że przez parę minut miała problem by złapać oddech. Sąd orzekł, że ma zapłacić finalnie Sherinie Senler 1.2 mln euro grzywny (przed apelacją strony piłkarza, było to 600 tysięcy euro więcej). Prokuratura w tamtym czasie chciała aresztowania piłkarza. Z kolei polska modelka Kasia Lenhardt miała zdradzić w 2019 r. „Spieglowi”, że w pokoju hotelowym piłkarz ją pobił, miała wiele siniaków na ciele. Wtedy dla niej rozpoczęło się piekło.

Dramat polskiej modelki

Była wtedy dziewczyna piłkarza, Rebecca Silvera, publicznie zarzucała Polce, że upodabnia się do niej, by sprawić jej jeszcze większy ból po rozstaniu z piłkarzem. Zarzucała jej, że aby zdobyć serce zawodnika Bayernu, stosuje kłamstwa i manipulacje. To na Polkę, parę lat wcześniej uczestniczkę niemieckiej wersji programu Top Model, spadła wówczas ogromna fala hejtu, do której także przyczynił się sam piłkarz – krótko po oskarżeniach Silvery, rozstał się z Lenhardt, a także mówił publicznie, że Polka szantażowała go. Niedługo później Lenhardt popełniła samobójstwo. Co dodaje tragizmu w całej sytuacji – zrobiła to w dniu urodzin swojego synka.

Niemiec miał też dodatkowo zmusić ją do podpisania swego rodzaju umowy, w której świetle miała zachować milczenie w kwestiach dotyczących ich związku. Dziś mistrz świata z 2014 roku ma medialny zakaz wypowiadania się o drugiej z wyżej wymienionych spraw.

W swoim czasie, jedna z przyjaciółek Polki napisała bardzo sugestywnie na Instagramie:

Mam nadzieję, że wszyscy odpowiedzialni za to, którzy szantażowali cię, grozili lub naciskali, media, a szczególnie ta jedna osoba, poczują się winni. Każdy, kto wziął w tym udział, jest częściowo odpowiedzialny za twoją śmierć. Miejmy nadzieję, że prawda wyjdzie na jaw

Matka polskiej modelki z kolei na Instagrama wrzuciła grafikę i podpisała ją:

„Mobbing. Zabrałeś mi moje dziecko”

Warto dodać jeszcze jedną informację na temat jednej z wcześniejszych partnerek Boatenga. Gina-Lisa Lohfink, holenderska modelka, swego czasu oskarżyła dwóch mężczyzn o gwałt. Sąd jednak orzekł, że modelka kłamała i nakazał zapłacić jej 24 tysiące grzywny zadośćuczynienia. Jak widać, Boateng lubił w swoim życiu przyciągać dziwne przypadki, ale sam nie był lepszy.

For. PressFocus