Skandal na trybunach w Udine, Milan odrabia straty
Skandal na trybunach w Udine! Milan odrabia straty w wielkim stylu i pokonał Udinese 3:2, mimo tego, że w 83. minucie jeszcze przegrywał. Zrobił to dla swojego bramkarza, Mike’a Maignana, obrażanego wcześniej na tle rasistowskim. Mecz ten był pełen emocji, jednakże niestety nie tylko tych czysto sportowych…
Skandal na trybunach w Udine, poszło o rasizm
W 35. minucie spotkania bramkarz Milanu Mike Maignan po raz drugi w meczu zwrócił arbitrowi uwagę na zachowanie kibiców na trybunach. Po chwili mogliśmy zobaczyć go schodzącego do szatni. Po meczu, Maignan zdradził, że kibice Udinese wydawali w jego kierunku odgłosy małpy. Przerwa potrwała kilka minut. Piłkarze Milanu okazali solidarność z kolegą i także zeszli z boiska. Tak postępuje prawdziwa drużyna – jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Skandal na trybunach w Udine to niestety nie pierwszy przypadek w ostatnich latach Serie A. Oberwało się Mario Balotellemu, gdy wrócił do Włoch do Brescii, na Sardynii (niestety tam często są takie zachowania na meczach) Moise Keanowi, a w sparingu z Pro Patria wiele lat temu choćby Kevin-Prince Boateng wykopał piłkę w trybuny pod wpływem zachowania głupich kibiców.
Reakcja Maignana
Mike Maignan po meczu powiedział:
Słyszałem małpie odgłosy. Powiedziałem, że nie możemy tak grać w piłkę, to nie pierwszy raz gdy to mi się zdarzyło. To ignoranci, nie powinniśmy generalizować, ale coś takiego nie powinno się zdarzyć w futbolu. Uściski od kolegów z drużyny? Jesteśmy rodziną i każdy przyszedł mnie wesprzeć
Udinese jak zwykle problematyczne dla Milanu
Co do samego meczu, warto zwrócić uwagę na renesans formy Theo Hernandeza. Co prawda zdarzył mu się „babol” przy bramce numer dwa dla Udinese, ale jeśli chodzi o grę do przodu – znów, jak mawia młodzież, „gotuje”. Theo Hernandez w 2024 roku zaliczył już czwartą asystę, a grał w tym sezonie także na pozycji stopera. Udinese znów stawiło mocny opór „Rossonerim” – to już klasyk ligowej rywalizacji między tymi zespołami. Skandal na trybunach w Udine został przykryty przez fantastyczną odpowiedź piłkarzy Milanu. W taki sposób należy odpowiadać. Najlepiej zamykając gęby pseudokibicom bolesnym ciosem na wagę trzech punktów w doliczonym czasie gry.
Fot. PressFocus