Kompromitacja Fernando Santosa! 0:4 z beniaminkiem

21.01.2024

Kompromitacja Fernando Santosa! Były selekcjoner reprezentacji Polski, który w naszym kraju owiany jest złą sławą, od 7 stycznia tego roku jest trenerem tureckiego Beşiktaşu. Nie uniknął on kolejnej kompromitacji. W sobotę prowadzona przez niego drużyna przegrała 0:4 z beniaminkiem Süper Lig – Pendiksporem. Były klub Nemanji Nikolicia nie pozostawił ekipie Santosa złudzeń. To jedna z największych sensacji w historii klubu.

Miłe złego początki?

Wbrew pozorom, Santos w Turcji nie zaczął źle. Bilans bramkowy 11:0 po trzech meczach zapowiadał pozytywną zmianę w szeregach „Czarnych Orłów”. Sobotni mecz jednak przyniósł niespodziewany finisz. 0:4 przy lepszym posiadaniu piłki i większej liczbie sytuacji bramkowych. Ten mecz to klarowny przykład powiedzenia „niewykorzystane sytuacje się mszczą”. 0:4 z beniaminkiem to jednak wynik wstydliwy i nieważne kto na boisku przeważał, mając optyczną przewagę.

Po 21 rozegranych spotkaniach drużyna ze Stambułu ma na koncie tylko 35 punktów i plasuje się na 4. miejscu w Superlidze. Zespół, który prowadzi Santos, już nawet nie myśli o tytule. 18 punktów straty mają piłkarze Besiktasu do Fenerbahce, lidera tabeli. Kibiców ucieszą europejskie puchary, bo za sprawą Şenola Güneşa, stambulska drużyna „straciła” kolejny sezon w walce o trofea. Dla przypomnienia – Beşiktaş ostatni raz został mistrzem Turcji w 2021 roku. 

Fot. PressFocus