MLS

Władze MLS zablokowały transfer zawodnika

25.01.2024

Władze MLS zablokowały transfer zawodnika do Rosji. Wojna rosyjsko-ukraińska wciąż ma duży wpływ na sport. W ramach sankcji wobec państwa agresora praktycznie sparaliżowany został rosyjski rynek transferowy.

Z Dallas do Moskwy?

Piłka nożna w kraju agresora przypomina sytuację po zawieszeniu klubów angielskich w związku z tragedią na Heysel – grają oni jedynie w swoim kraju. Jak się jednak okazuje, dla niektórych klubów wartości etyczne są na drugim miejscu, podczas gdy piedestał dzierżą pieniądze. Cały przypadek dotyczy amerykańskiego zawodnika – Jesusa Ferreiry. Gracz postanowił zmienić klub. Ofertę złożył… Spartak Moskwa, a Amerykanin miał przejść do nich za 13 milionów euro, co zupełnie satysfakcjonowało zespół z Teksasu. Sam piłkarz także nie miał żadnych skrupułów do przyjęcia oferty. Na drodze stanęła jednak MLS, która stanowczo zakazała transferów do Rosji.

Propaganda nie śpi

Wszyscy wiedzą, jak funkcjonują media w kraju agresora. Przejście amerykańskiego zawodnika do ligi rosyjskiej mogłoby zostać wykorzystane do propagandy, którą stosuje wschodnioeuropejski kraj. Najbardziej jednak zastanawia fakt, że sam zawodnik jest aż tak bardzo niezorientowany w sytuacji na świecie, że… podobno za pośrednictwem agenta zaczął już negocjować szczegółowe warunki umowy. Desperacja Ferreiry, aby opuścić Dallas jak najszybciej, musiała być ogromna, skoro zdecydował się na taki krok.

Koncern objęty sankcjami

Najdziwniejsze w całej sytuacji jest to, że de facto FC Dallas nie miało prawa przeprowadzić transferu. Nie chodzi nawet o sam klub z Rosji, ale koncern Lukoil, który jest właścicielem Spartaka. Firma ta od 2014 roku (aneksja Krymu) – jest objęta oficjalnymi sankcjami skarbu państwa USA.

Nie pierwszy taki przypadek

Sytuacja z Ferreirą to nie pierwsza, która miała miejsce w MLS po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej. W 2022 roku inny klub z Moskwy – Lokomotiw był na etapie negocjacji z ówczesnym zawodnikiem New York Red Bulls – Cristianen Casseresem juniorem. Ostatecznie jednak wenezuelski gracz trafił do francuskiej Tuluzy.

Jesus Ferreira to urodzony w Kolumbii reprezentant USA. Strzelił ostatnio gola w sparingu z Interem Miami Lionela Messiego. W barwach kadry „Jankesów” rozegrał 23 mecze i strzelił 15 goli. W koszulce FC Dallas występuje od 9. roku życia, a od 2017 roku w seniorach. Rozegrał dla tego klubu łącznie 157 spotkań i zdobył 50 bramek.
Fot. PressFocus