Nabil Fekir nie chce do Arabii Saudyjskiej

26.01.2024

Pojawiły się zaskakujące wieści na temat Nabila Fekira. Według Santiego Aouny z Foot Mercato zawodnik Betisu był blisko transferu do Arabii Saudyjskiej, konkretniej do drugoligowego Al-Qadisiyah FC. Sam zainteresowany miał jednak odrzucić lukratywną ofertę od Saudyjczyków. 

Nabil Fekir zostanie w Betisie?

30-letni Nabil Fekir jest zawodnikiem Betisu od 2019 roku. Kontrakt zawodnika z klubem wygasa w 2026 roku. Mimo trójki z przodu wciąż o piłkarza zabiega kilka klubów. Wydaje się, że nie na takie zainteresowanie liczył mistrz Świata z kadrą Francji z 2018 roku.

Dziś pojawiła się zaskakująca informacja, jakoby klub z drugiej ligi saudyjskiej Al-Qadisiyah FC miał już być dogadany z Betisem w sprawie wykupu piłkarza. Hiszpańska drużyna miała wg informacji z Francji przyjąć ofertę transferową, która miała się zamknąć w 18 milionach euro. Jednak sam Nabil Fekir miał zawetować transfer. Nabil Fekir nie chce do Arabii Saudyjskiej.

Al-Qadisiyah FC jest liderem drugiej ligi saudyjskiej. W klubie grają głównie zawodnicy z rodzimego kraju. Najbardziej znanym zawodnikiem jest jednak Luciano Vietto. Argentyńczyk został zapamiętany ze swoich występów w LaLiga, gdzie grał m.in. w barwach Villarrealu i Atletico Madryt. Z kolei menedżerem klubu jest Michel, który w przeszłości był szkoleniowcem takich drużyn, jak np. Getafe, Sevilla i Marsylia.

Nabil Fekir – niedoszły transfer Liverpoolu

W czerwcu 2018 roku były reprezentant Francji był bohaterem sagi transferowej, w której był blisko przenosin do Liverpoolu. Fekir był wtedy wyróżniającym się zawodnikiem Olympique’u  Lyon, którego jest też wychowankiem. W zasadzie nic nie stało na przeszkodzie, aby piłkarz przeszedł do „The Reds”. W sieci pojawiały się już zdjęcia i filmiki gotowe z 30-latkiem, który pozuje w koszulce Liverpoolu jako nowy zawodnik klubu. Nagle sytuacja się zmieniła.

Agent piłkarza stwierdził, że stało się tak w obawie przed odnowieniem się kontuzji kolana, której Fekir doznał w 2015 roku. Piłkarz jednak postanowił odpowiedzieć na tę informację:

Zostało powiedziane wiele kłamstw, które miały na mnie wpływ, szczególnie te dotyczące mojej rodziny. To zabolało nie tylko mnie, ale i moich bliskich. Słuchanie wypowiedzi na swój temat, które nie są zgodne z prawdą, nie jest łatwe do przyjęcia.”

To co można było usłyszeć w mediach to stek bzdur, moje kolano było w doskonałej formie. Sprawdzono mój stan fizyczny na zgrupowaniu reprezentacji i wszystko było w jak najlepszym porządku. Gdyby było inaczej to czy Jean-Michel Aulas zaproponował by tak dobry kontrakt, aby mnie zatrzymać? Niektórzy jednak uważają, że do transferu nie doszło przez moją rodzinę. To kłamstwo, ale nic z tym nie mogę już zrobić.

Chcecie prawdy? Nie mam pojęcia, przysięgam! Przeszedłem pomyślnie testy medyczne i nagle Liverpool ze mnie zrezygnował, chcieli abym uwierzył, że to przez moje kolano, ale to była tylko wymówka.

Ostatecznie, gdy temat przenosin Francuza do Anglii upadł, po pewnym czasie do gry wskoczył niespodziewanie Real Betis. Drużyna z Sevilli ostatecznie dopięła swego i sprowadziła piłkarza. Do tej pory Nabil Fekir rozegrał w barwach „Los Verdiblancos” 114 spotkań, w których strzelił 20 bramek.

Fot. Foot Mercato