Zamieszki podczas meczu Pucharu Anglii. Doszło do aresztowań

28.01.2024

Zamieszki podczas meczu Pucharu Anglii zakończyły się aresztowaniami. W niedzielę odbył się mecz West Brom – Wolverhampton w ramach rozgrywek Pucharu Anglii. „Wilki” wygrały 2:0. Obydwie drużyny za sobą nie przepadają, a ich starcia nazywane są derbami „Black Country” z racji niedalekiej odległości dzielącymi obydwa miasta. Podczas meczu doszło do skandalicznych scen z udziałem kibiców obu drużyn.

Skandal na trybunach w meczu West Brom – Wolverhampton

Miasta obydwu drużyn dzieli niewielka odległość. Z tego powodu rywalizacja o miano najlepszego w regionie prowadzi do nie najlepszych relacji między fanami ekip. Kluby obecnie nie mają okazji, by sprawdzić się w bezpośrednim starciu. Ostatni mecz rozegrali w sezonie 2020/21 w Premier League. W następnym West Brom spadł do Championship, gdzie gra do teraz.

W niedziele ponownie mieli okazję stanąć do bezpośredniej rywalizacji, tym razem w ramach rozgrywek Pucharu Anglii. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Wolves. Niestety, zamiast samego spotkania głośno będzie o kibicach. Jeszcze w pierwszej połowie fani gospodarzy rzucali butelkami w zawodników drużyny przeciwnej. Zamieszki podczas meczu Pucharu Anglii to rzecz niespotykana.

Atmosfera jeszcze bardziej zaostrzyła się w 78. minucie, tuż po tym, jak gola strzelił Matheus Cunha na 2:0. Jak się okazało, na niektórych obszarach trybun zasiadających przez fanów West Bromu… znaleźli się miłośnicy ”Wilków”, przez co doszło do starć. Sytuacja zrobiła się o tyle poważna, że w celu zaprowadzenia porządku do akcji wkroczyła ochrona oraz policja. Kibice West Bromu ponownie zachowali się jak stadionowi troglodyci. Mecz musiał zostać przerwany na około 30 minut. Wielu kibiców w wyniku odniesionych obrażeń zostało przetransportowanych do szpitala. Po zakończeniu spotkania policja potwierdziła, że przez zamieszki kilkadziesiąt osób zostało wyprowadzonych ze stadionu oraz aresztowanych.

Wolverhampton dzięki zwycięstwu nad WBA awansował do 1/8 finału Pucharu Anglii, gdzie ich rywalem będzie Brighton. Mecz 28 lutego.

Fot. X/ Chris Hobbs