Serial o Wrexham – będzie trzeci sezon

09.02.2024

Na platformie Disney+ furorę robi serial o Wrexham, czyli klubie przejętym przez Ryana Reynoldsa i Roba McElhenneya. Dotychczas nagrano dwa sezony. Znamy już datę premiery trzeciego. 

Czym jest serial o Wrexham?

To filmowa historia, która… wydarzyła się w rzeczywistości. Tytuł tego serialu to „Witamy we Wrexham”. Hollywoodzka para ma „kaprys” przejęcia piłkarskiego klubu, ale się potem w ten kaprys mocno angażuje, jeździ na mecze, przeżywa, pokazuje się na ekranach, wprowadza pewną egzotykę. Panowie zamierzają wskrzesić trzecią najstarszą piłkarską drużynę na świecie, założoną w 1864 roku. Dwa sezony, które dotychczas powstały, obrazują, jak wyglądają rządy ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia i żadnego doświadczenia w zarządzaniu drużyną sportową. Są tam pokazane ich błędy, emocje, radość i cała praca, jaką wykonują.

Wrexham niedawno grał na najwyższym poziomie amatorskim, czyli w piątej lidze. Pod rządami amerykańskiego duetu awansował na poziom profesjonalny, a więc do League Two. Obecnie zajmuje tam wysokie, czwarte miejsce. Serial dokumentalny prezentuje i śledzi drogę Roba i Ryana. Pokazuje w jaki sposób dali nadzieję całemu miastu, które liczy na to, że dwóch aktorów przyniesie im prawdziwą, filmową historię po chudych latach.

Trzeci sezon wkrótce

Wrexham ogłosił w mediach społecznościowych, że nowy serial rozpocznie się 18 kwietnia na amerykańskiej platformie streamingowej Hulu. Disney+ to miejsce, w którym emitowany jest hitowy program w Wielkiej Brytanii. Tam akurat nie ma jeszcze ustalonej konkretnej daty. Serwis zamiast 18 kwietnia, w zwiastunie napisał „wkrótce”, co wyraźnie sugeruje, że na tej platformie trzeci sezon pojawi się później. Fani serialu, piłki nożnej i Ryana Reynoldsa muszą uzbroić się w cierpliwość.

Nowa seria opowie o sezonie 2023/24. Transmisja ma się rozpocząć w kwietniu, co oznacza, że będzie to jeszcze przed zakończeniem sezonu. Ludzie będą więc oglądać wczesne odcinki nie wiedząc tego, czy Wrexham zdoła zapewnić sobie awans do League One, czy też nie. Zasiądą do ekranów nie znając jeszcze sportowego zakończenia.