Tak dobrze nie było od trzech lat. PSG krok od ćwierćfinału
Tym, którzy wybrali spędzenie Walentynek na Parc des Princes piłkarze PSG sprawili udany wieczór. Mistrzowie Francji pokonali 2:0 Real Sociedad i po raz pierwszy od trzech lat przed meczem rewanżowym 1/8 finału mają min. dwubramkową zaliczkę. To właśnie wtedy PSG po raz ostatni wywalczyło awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Rewelacja rozgrywek
Real Sociedad był największą rewelacją fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Po raz drugi w historii ,,Biało-Niebiescy” wywalczyli awans do fazy pucharowej, jednak po raz pierwszy poprzez zwycięstwo w grupie. Podopieczni Imanola Alguacila w sześciu meczach zdobyli 12 punktów, nie odnosząc przy tym ani jednej porażki (trzy zwycięstwa, trzy remisy). Wyższość ekipy z Kraju Basków musieli uznać ćwierćfinaliści poprzedniej edycji Champions League, Benfica oraz Inter.
Bój do samego końca
Tak, jak Real Sociedad awans do fazy pucharowej zapewnił sobie już na kolejkę przed końcem rozgrywek grupowych, tak PSG do samego końca biło się o wyjście z grupy. Przy jednoczesnej porażce Newcastle w meczu z Milanem (1:2), mistrzom Francji wystarczył remis w starciu z Borussią Dortmund (1:1), by utrzymać drugie miejsce w swojej grupie.
Po raz szósty w historii PSG w 1/8 finału Ligi Mistrzów mierzyło się z hiszpańską drużyną. Wcześniej, paryżanom tylko dwukrotnie udało się awansować do ćwierćfinału po pokonaniu zespołu z Półwyspu Iberyjskiego. W 2013 roku PSG wyeliminowało Valencię, z kolei trzy lata temu ,,Les Parisiens” byli lepsi od Barcelony. To właśnie wtedy PSG po raz ostatni znalazło się w najlepszej ósemce Champions League.
Pech kapitana
Z dwoma straconymi bramkami w meczach grupowych Real Sociedad był najlepszą defensywą tej edycji Ligi Mistrzów. Po pierwszych 45 minutach Alex Remiro był o krok od piątego czystego konta w tych rozgrywkach. Co więcej, goście mogli schodzić do szatni z prowadzeniem. Tuż przed przerwą, piłka po strzale kapitana Sociedad, Mikela Merino odbiła się od poprzeczki.
https://twitter.com/YonEcenarro/status/1757869348419428759
Pobudka po przerwie
Podopieczni Luisa Enrique rozkręcili sie dopiero po przerwie. W pierwszej połowie celność strzałów paryżan wynosiła 25%, w drugiej połowie wzrosła ona do 50%. W 58. minucie gospodarzom udało się wyjść na prowadzenie. Marquinhos przedłużył głową dośrodkowanie z rzutu rożnego Ousmane Dembele, a piłkę do bramki wbił ustawiony przy słupku Kylian Mbappe.
https://twitter.com/polsatsport/status/1757879226156347685
Mbappe stał się pierwszym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który w 10 domowych meczach z rzędu wpisywał się na listę strzelców. Co więcej, była to jego ósma bramka w Champions League przeciwko drużynie z Hiszpanii. Ekipy z Półwyspu Iberyjskiego były najczęściej karconymi przez Francuza.
https://twitter.com/OptaJose/status/1757879418322591904
Kropkę nad ,,i” niemal kwadrans później postawił Bradley Barcola. W piątym występie w Lidze Mistrzów wychowanek Lyonu zdobył pierwszego gola w tych rozgrywkach.
https://twitter.com/PSG_Report/status/1757880871393124393
Kryzys Sociedad
Żadna z ośmiu prób piłkarzy Realu Sociedad nie zakończyła się uderzeniem w światło bramki. Dopiero drugi raz w historii, w meczu fazy pucharowej Ligi Mistrzów rywal PSG nie oddał celnego strzału. Wcześniej taka sytuacja zdarzyła się jedynie w lutym 2022 roku, kiedy to na Parc des Princes Real Madryt uległ 0:1.
https://twitter.com/OptaJean/status/1757890522629230751
O rewelacyjnej jesieni w San Sebastian nikt już nie pamięta. Nie dość, że Real Sociedad w pięciu ostatnich meczach zanotował trzy remisy i dwie porażki, to w dodatku ekipa z Kraju Basków w żadnym z tych spotkań nie zdołała zdobyć choćby jednej bramki. To wyrównanie najgorszej jak dotąd serii w historii klubu, która miała miejsce na początku 1973 roku.
https://twitter.com/OptaJose/status/1757886902714220980
fot. screen Ziggo Sport