Bologna nie zapomniała o Mihajloviciu. Wdowa po trenerze wzruszona.

16.02.2024

Bologna wypłacała pensję Mihajloviciowi nawet po jego śmierci. Znany trener i były piłkarz zmarł w grudniu 2022 roku po długiej walce z nowotworem. Pomimo zwolnienia we wrześniu, Bologna FC wypłacała mu pensję aż do zakończenia kontraktu, co podkreśliła żona zmarłego, Arianna Mihajlović.

„To był niezwykły czyn” – mówi wdowa po Sinisie

Dla Arianny Mihajlović strata męża była wielkim ciosem. W tej sytuacji Bologna wykazała się wielkim gestem i wsparła finansowo rodzinę zmarłego trenera w tym trudnym momencie. Arianna ostatnio podzieliła się swoimi odczuciami wobec klubu. 

Sinisa nie spodziewał się zwolnienia i bardzo ciężko to przeżył. Mimo to Bologna okazała wielką klasę, wypłacając mu pensje aż do końca umowy. To dało mi poczucie pewności w trudnym czasie. Prezydent Bolonii Saputo, ale także Bergamini, Fenucci, Marchetti i Di Vaio nigdy o mnie nie zapomnieli. Z Sabatinim nawiązała się także wyjątkowa relacja. To wyjątkowy klub i wyjątkowe miasto. Byli w naszych sercach jeszcze przed chorobą. Potem przerodziło się to w głęboką miłość. Te wszystkie tygodnie, które spędziliśmy w szpitalu, zmagania na poligonie… Dzieliliśmy te chwile ze wspaniałymi ludźmi – wyznała.

W wywiadzie, którego udzieliła „Il Messagero” dodała też, że ma niesamowitych synów i wnuczkę i to dla nich chce jej się żyć. Właśnie dzięki rodzinie potrafi pokonać trudne momenty, gdy nieraz uderzą w nią jakieś wspomnienia związane z Sinisą.

Przegrana walka z białaczką

Serbski trener, Sinisa Mihajlović, przegrał walkę z białaczką, z którą zmagał się od 2019 roku. Potem przeszedł przeszczep szpiku kostnego. Wtedy wydawało się, że powoli wraca do zdrowia. Niestety, w marcu 2022 roku białaczka wróciła. Dziewięć miesięcy później Sinisa zmarł w Rzymie. Był on bardzo związany z Bologną FC, prowadząc drużynę w sezonie 2008/2009 i ponownie od stycznia 2019 roku. Wcześniej był cenionym piłkarzem Serie A, reprezentując barwy Interu Mediolan, AS Romy, Lazio i Sampdorii. 

Aktualnie Bologna pod wodzą Thiago Motty, jest rewelacją na boiskach Serie A. Zajmuje obecnie piąte miejsce i walczy o awans do Ligi Mistrzów.

Fot.PressFocus