Kamil Grabara straci konkurenta w Wolfsburgu

18.02.2024

Kamil Grabara z większymi szansami na grę w barwach Wolfsburga! Jak poinformował Fabrizio Romano, dotychczasowy nr 1 w bramce „Wilków”, Koen Casteels, po sezonie opuści Bundesligę. Zainteresowane belgijskim golkiperem mają być Sevilla oraz Al-Ettifaq – przekazał Fabrizio Romano.

Kamil Grabara numerem jeden

We wrześniu ubiegłego roku dotychczasowy klub Grabary, FC Kopenhaga, poinformowała, że VfL Wolfsburg latem 2024 roku sprowadzi do siebie Polaka. Kwota transferu wyniosła ok. 15 milionów euro. „Wilki” miały nawet możliwość ściągnięcia do Niemiec Grabary już tej zimy, lecz sensacyjny awans Kopenhagi do 1/8 finału Ligi Mistrzów sprawił, że Polak drugie półrocze tego sezonu spędzi jeszcze w stolicy Danii.

Mimo imponującego ruchu ze strony Polaka, od razu pojawiało się pytanie, czy aby na pewno będzie on podstawowym bramkarzem w nowym klubie? Od dawna, bo aż sezonu 2016/17, numerem jeden między słupkami „Wilków” jest Koen Casteels. Wszystko jednak na to wskazuje, że Kamil Grabara nie będzie musiał martwić się o nacisk ze strony Belga.

Pożegnanie po latach

Wraz z ogłoszeniem transferu Grabary do Wolfsburga, pojawiły się spekulacje, że Koen Casteels po zakończeniu tego sezonu opuści klub z Volkswagen Arena. Po kilku miesiącach doniesienia te wreszcie potwierdził sam Wolfsburg. Na stronie internetowej klubu pojawił się komunikat, w którym poinformowano o odejściu Belga wraz z końcem bieżących rozgrywek.

Co ciekawe, Casteels mógł odejść z Wolfsburga jeszcze tej zimy. Najbliżej jego pozyskania miało być angielskie Nottingham Forest, lecz Belg odrzucił propozycję z Premier League. Wychowankowi Genku zależało bowiem na dokończeniu tego sezonu w barwach „Wilków”. Według Fabrizio Romano, belgijski golkiper nie może narzekać na brak zainteresowania. W kontekście jego przenosin najczęściej mówi się o Sevilli oraz saudyjskim Al-Ettifaq.

Gdzie przeniesie się Casteels?

Choć Sevilla wciąż cieszy się dużym uznaniem zarówno w Hiszpanii, jak i na arenie międzynarodowej, to już nie jest tak atrakcyjny wybór, jak jeszcze niedawno. „Los Nervionenses” stopniowo obniżali swoją jakość, a ten sezon jest dobitnym tego dowodem. Sevilla odpadła z Ligi Mistrzów już w fazie grupowej, a w Pucharze Króla w ćwierćfinale lepsze okazało się od niej Atletico Madryt. W lidze zaś zespół z Andaluzji musi drżeć o utrzymanie.

Jeśli Belg zaś udałby się na Bliski Wschód i zasilił szeregi saudyjskiego Al-Ettifaq, spotkałby tam kilka znanych nazwisk. Zawodnikami tego klubu są m.in. Karl Toko-Ekambi, Moussa Dembele, czy Georginio Wijnaldum, a trenerem jest legendarny Steven Gerrard. Z pewnością, w porównaniu do ewentualnego angażu w Sevilli, Casteels w Arabii Saudyjskiej mógłby liczyć na lukratywny kontrakt.

Koen Casteels trafił do Wolfsburga latem 2015 roku z Hoffenheim za kwotę 1,5 mln euro. W ciągu niemal dziewięciu sezonów, rozegrał dla „Wilków” 268 spotkań, co jest piątym najwyższym wynikiem w historii klubu. Ma on również na koncie wygrany Superpuchar Niemiec w 2015 roku, czy ćwierćfinał Ligi Mistrzów w sezonie 2015/16.

fot. PressFocus