Kosmita. Messi dołożył kolejne fantastyczne rekordy

24.02.2019

Lata lecą, ale Messi jak na razie się nie zatrzymuje. Pomijając wyborną formę w całym obecnym sezonie, Argentyńczyk zanotował występ idealny w wymagającym meczu z Sevillą.

Podopieczni Machina wyszli na spotkanie z liderem tabeli bardzo zmotywowani i potwierdzili to objęciem prowadzenia w 22. minucie. Sevilla naprawdę mogła się podobać, jednak Barcelonę już cztery minuty później zaczął ratować Leo Messi. I to w jakim stylu. Radość kibiców „Blaugrany” nie trwała długo, a gospodarze jeszcze przed przerwą znów wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie sprawy w swoje ręce (a raczej nogi) wziął wiadomo kto i dokładając dwie bramki i asystę zagwarantował Barcelonie trzy punkty.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

https://twitter.com/mestarnova1/status/1099417082960191488

Trudno wyobrazić sobie lepszy mecz w wykonaniu jednego zawodnika, a przecież Messi miał takich dziesiątki. Tym razem dzięki hat-trickowi może pochwalić się okrągłymi, niesamowitymi i wręcz szokującymi statystykami. Dzięki wspomnianym trafieniom Argentyńczyk dobił już do granicy… 650 trafień w całej karierze. Do tego wspomniany hat-trick był już jego pięćdziesiątym łącznie.

Jakby tego było mało, Sevilla stała się wyjątkową ofiarą dla zawodnika Barcelony. Messi przeciwko zespołowi z Andaluzji zdobył aż 28 ligowych bramek, co jest rekordem wszech czasów La Liga. Łącznie Messi strzelił Sevilli 36 bramek. Potrzebował do tego… 35 spotkań. Kosmos.

Odbierz darmowy zakład 20 zł