68. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski – podsumowanie 2. dnia

19.02.2024

W niedzielę odbył się drugi i zarazem ostatni dzień zmagań w ramach 68. PZLA Halowych Mistrzostwach Polski. Zawody obfitowały w bardzo dobre wyniki, czego przykładem jest rekord świata masters Mariki Popowicz-Drapały.

Sprawdź też podsumowanie pierwszej części 68. PZLA Halowych Mistrzostw Polski.

60 metrów przez płotki

Rywalizacja kobiet odbyła się pierwszego dnia zmagań i wygrała Pia Skrzyszowska. W niedzielę o mistrzowski tytuł w tej konkurencji walczyli mężczyźni. Najlepszym z nich był ponownie Jakub Szymański. Skład na podium jest niezmienny od dwóch lat. Zmieniły się jedynie miejsca. Tym razem drugi był Krzysztof Kiljan (rekord życiowy), a trzeci Damian Czykier.

200 metrów

Tytuł halowej mistrzyni Polski w biegu na 200 metrów obroniła Martyna Kotwiła (23.44). Po raz kolejny druga była Kryscina Cimanouska, która miała najwolniejszy czas reakcji (0.304) i właśnie ten element mógł zadecydować o utraconej szansie na mistrzostwo. Trzecia była Magdalena Stefanowicz, która pobiła swój rekord życiowy.

Mistrzowskiego tytułu nie obronił za to Albert Komański. Tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem, ponieważ lepszy okazał się Łukasz Żok (21.14). Komański przegrał nieznacznie, bo o 0.05 sekundy. Trzecie miejsce, podobnie jak w zeszłorocznych zmaganiach, zajął Patryk Wykrota.

400 metrów

Polska kobieca sztafeta na 400 metrów obrosła już w legendę, dlatego na bardzo wysokim poziomie stała rywalizacja właśnie w tej konkurencji. Triumfowała Marika Popowicz-Drapała, a w finałowym biegu pobiła rekord świata masters (51.87). Faworytka – Justyna Święty-Ersetic, uplasowała się na drugiej pozycji (52.31). Był to jej najlepszy wynik w sezonie. Rekord życiowy uzyskała Kinga Gacka. Czas 52.78 pozwolił jej na stanięcie na najniższym stopniu podium.

Dużo mniejsze różnice dzieliły panów, a walka o tytuł mistrza Polski była zacięta aż do samej mety. Zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł Mateusz Rzeźniczak (47.16). Czuł oddech rywali, ponieważ drugi Maksymilian Szwed, uzyskał czas 47.21. Podium uzupełnił Patryk Grzegorzewicz (47.50).

800 metrów

Najlepsza na 800 metrów okazała się doświadczona Anna Welgosz (2:02.81). Po raz drugi z rzędu, wicemistrzynią została Angelika Sarna (2:03.35). Najlepszy wynik w sezonie zapewnił Margaricie Koczanowej trzecie miejsce (2:03.56).

Dobrą dyspozycję potwierdził Mateusz Borkowski, który obronił zeszłoroczny tytuł halowego mistrza Polski w biegu na 800 metrów. Poprawił wynik z 2023 roku, notując najlepszy czas w tym sezonie (1:46.78). Drugi był Patryk Sieradzki, a podium uzupełnił najmłodszy uczestnik finału – Bartosz Kitliński.

3000 metrów

Weronika Lizowska i Martyna Galant po raz kolejny stoczyły między sobą bój o pierwsze miejsce, podobnie jak w pierwszym dniu zmagań. Na 1500 metrów triumfowała Martyna, ale w drugim dniu lepsza okazała się Weronika, która odebrała rywalce mistrzowski tytuł sprzed roku. Lizowska pobiła rekord życiowy (8:51.74) i miała komfortową przewagę nad Martyną Galant i Alicją Konieczek.

Zeszłoroczny wicemistrz nie pozostawił złudzeń i triumfował w biegu na 3000 metrów. Filip Rak pobił rekord życiowy (7:56.51) i zapewnił sobie pierwsze miejsce. Drugi był Michał Grobelski, przy którego wyniku także został zapisany personal best (PB – życiówka) (7:58.82). Trzeci był jeden z najmłodszych uczestników tej konkurencji – Kamil Herzyk.

4 x 400 metrów mix

W sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów najlepsza okazała się drużyna z Olsztyna. Reprezentanci KS AZS UWM Olsztyn w składzie: Mateusz Kazimierczyk, Aleksandra Lis, Kacper Lewalski i Anastazja Kuś, uzyskali czas 3:27.30. Nieznacznie wyprzedzili reprezentantów wrocławskiego i krakowskiego AWFu.

4 x 200 metrów

W sztafecie kobiet na 200 metrów podzielono starty na trzy tury. Zwycięzcą zostawał ten, kto uzyskał najlepszy czas. Pierwsze miejsce zajęły zawodniczki AZS-AWF Gorzów, na drugim uplasował się AWF Katowice, a na trzecim RLTL Olimpia Radom.

Do rozstrzygnięcia sztafety mężczyzn potrzebowaliśmy dwóch tur. Najlepsi okazali się reprezentanci KS Stal LA Gorzów Wielkopolski. Podium uzupełnili KS AZS AWF Katowice i KS Podlasie Białystok.

Siedmiobój

Rywalizacja w siedmioboju trwała dwa dni. Składają się na to: bieg na 60 metrów, skok w dal, pchnięcie kulą, skok wzwyż, bieg na 60 metrów przez płotki, skok o tyczce i bieg na 1000 metrów. Po długich zmaganiach triumfował zeszłoroczny wicemistrz – Paweł Wiesiołek. Doświadczony zawodnik wyprzedził dużo młodszych Artura Brzezińskiego i Huberta Trościankę.

Skok wzwyż

Rywalizację w skoku wzwyż kobiet wygrała Paulina Borys. Przy pierwszej próbie udało jej się uzyskać wynik 1.84 m. Wyprzedziła zawodniczki z Resovii Rzeszów. Na drugim miejscu uplasowały się Wiktoria Miąso i Alicja Wysocka. Co ciekawe, poza konkursem wystartowała Białorusinka, Maria Żodzik. Pobiła rekord życiowy i udało jej się skoczyć 1.97 m.

Mistrzem Polski wśród mężczyzn został ponownie Norbert Kobielski. Wyrównał swój wynik sprzed roku i skoczył 2.22 m. Wicemistrzem po raz kolejny z rzędu został Mateusz Kołodziejski, który był w stanie skoczyć 2.18 m. Na trzecim stopniu podium stanęli ex aequo Kawin Małek i Jakub Hołub (2.10 m przy drugiej próbie).

Skok o tyczce

W niedzielę odbyły się tylko zawody mężczyzn, ponieważ panie w tej konkurencji startowały w sobotę. Nie było większych zaskoczeń. Mistrzem Polski po raz dziewiąty został faworyt – Piotr Lisek (5.80). Forma naszego olimpijczyka stale rośnie, co wzbudza spory optymizm. Do wyniku Piotra zbliżył się Robert Sobera (5.75). Trzeci zawodnik – Filip Kępski, stracił już sporo do pierwszej dwójki. Skoczył 5.20 m przy pierwszej próbie.

Skok w dal

Co to były za emocje w skoku w dal kobiet! Zeszłoroczna mistrzyni została zdetronizowana, ale do obrony tytułu zabrakło jej naprawdę niewiele. Zawody wygrała Anna Matusiewicz, skacząc w ostatniej próbie 6.44 m. Wyprzedziła o… centymetr obrończynię mistrzowskiego tytułu – Nikolę Horakowską. Najlepszy wynik w sezonie uzyskała Magdalena Bokun. Skok na 6.28 m, pozwolił jej cieszyć się z trzeciego miejsca.

Obrońca tytułu – Adrian Brzeziński, musiał wspiąć się na wyżyny formy, aby zdobyć złoto i dokonał tej sztuki. Podczas niedzielnych zawodów pobił życiowy wynik i skoczył 7.76 m. Po piętach deptał mu Andrzej Kuch, ale wicemistrz przegrał o 14 centymetrów. Trzecim miejscem musiał zadowolić się Piotr Tarkowski, którego stać na ponad ośmiometrowe skoki. Mistrz z 2022 roku miał jednak tylko jedną zaliczoną próbę, przy której uzyskał 7.57 m.

Materiał powstał we współpracy z ORLEN

Fot. PressFocus