Gorące info
Chcesz reklamować się na naszym profilu? Zapraszamy do współpracy.

Zwolniony trener bronił się na Twitterze… z anonimowego konta

Napisane przez Szymon Bachorz, 21 lutego 2024
michael beale

Michael Beale został trenerem Sunderlandu pod koniec zeszłego roku. Prowadził drużynę przez… zaledwie 63 dni. Władze klubu zdecydowały się na zwolnienie szkoleniowca. Beale wywołał w Wielkiej Brytanii niemałe poruszenie. Jak się okazało… pisał o sobie pochwalne komentarze z anonimowego konta na portalu Twitter/X.

Rozczarowujące lata

Wiele złego działo się wokół Sunderlandu w ostatnich latach. ”Czarne Koty”, po rozczarowującym sezonie 2016/17, spadły z Premier League. To nie było jednak najgorsze… bo kolejna kampania również zakończyła się spadkiem, tym razem do League One. O trudnych latach Sunderlandu opowiadał świetny serial Netflixa – „Sunderland aż po grób”. Po dwóch latach ekipa ta wróciła do Championship, co dawało nadzieję na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Obecny sezon jest jednak rozczarowujący i klub nie ma dużych szans na awans. Sunderland aktualnie znajduje się na 10. miejscu.

W grudniu ze stanowiska trenera zwolniony został Tony Mowbray. Jego następcą został były szkoleniowiec QPR i Rangers – Michael Beale. Podczas pobytu na Stadium of Light, w 12 meczach odniósł zaledwie cztery zwycięstwa i poniósł sześć porażek. Ostatnie dwie przegrane oraz incydent z Traiem Humem (poniżej) sprawił, że władze klubu podjęły decyzję o zwolnieniu trenera po zaledwie dwóch miesiącach.

Obrona… anonimowym kontem

Wielu kibiców Sunderlandu już od początku w komentarzach krytykowało samo zatrudnienie Beala. W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informację, że Michael Beale stracił poparcie piłkarzy. Szczególnie zrazili się do niego po jednej z porażek. Zostali zmuszeni do dodatkowych treningów, podczas gdy sam menadżer wziął dzień wolny. Bardzo negatywnie odbił się w mediach wspomniany wcześniej incydent z Traiem Humem. Beale nie podał mu ręki w podziękowaniu za grę.

Konto jest już nieaktywne. Internetowi detektywi odkryli, że należało do zwolnionego trenera i pisał on tam pochwalne tweety na swój temat. Usunięte konto przez ostatnie kilka dni było niezwykle aktywne i publikowało tweety popierające Micka Beale’a. Trener, kryjąc się pod nim, usprawiedliwiał swoje zachowanie. W poniższej nitce kilka takich tweetów i potwierdzenie wpisów z przeszłości, że konto „Player ID” należało do niego:

 

Pochwalał i podał dalej na przykład wpis, który broni go przed fanami oraz zwraca uwagę na nikłą pomoc ze strony właścicieli klubu.

ss

Fot. PressFocus

Moim głównym zainteresowaniem jest piłka nożna oraz MMA. Mieszkam w woj. wielkopolskim. Przygodę ze sportem zacząłem jako dziecko. Trenowałem judo oraz jeździłem konno. Aktualnie moją główną aktywnością oraz pasją jest fitness. W wolnych chwilach uwielbiam wgłębiać się w wydarzenia ze świata sportu i dyskutować o nich.