Paul Pogba lada chwila bez klubu?
Paul Pogba lada chwila bez klubu? Coraz bardziej na to wygląda. Taką informację zasugerował w piątkowe popołudnie Romeo Agresti w transmisji na swoim kanale YouTube. To czołowe źródło w przypadku turyńskiego klubu.
‼️ “Paul #Pogba’s time with Juventus is over! It’s closed, now there is just the technicalities left before the club and the player eventually separate” (@romeoagresti / YT) pic.twitter.com/VcJpPzQKUU
— 🎥 The AJC 🏳️🏴 (@The_AJC_) February 23, 2024
Paul Pogba lada chwila bez klubu?
Jeden z kibiców w sesji Q&A zapytał dziennikarza o to, czy przygoda Paula Pogby z klubem się kończy. Agresti odpowiedział następująco:
Uważam, że Pogbę można kojarzyć z Amarcordem*. Tak, to zamknięty rozdział. Pozostały sprawy techniczne w tej kwestii do rozstrzygnięcia. Mam na myśli całkowitą separację, z całym szacunkiem. Musimy poczekać jeszcze na wyniki procesu. Juventus w tym wypadku zabezpieczył się co do jego pensji i piłkarz otrzymuje minimum dozwolone wg prawa federalnego czyli 2 000 euro netto miesięcznie. Oczywiście, są jeszcze inne sprawy biurokratyczne do wyjaśnienia, tak jak decreto crescita**, ale czysto sportowo to tak, przygoda Pogby z Juventusem jest na całkowitym końcu.
Paul Pogba od 2022 roku po raz drugi w karierze gra w Juventusie. Jego aktualna przygoda na Allianz Stadium to prawdziwa katastrofa. Nie dość, że cały czas praktycznie był kontuzjowany, to w dodatku wpadł na teście dopingowym na początku tego sezonu. Stało się to po meczu z Udinese, o czym dowiedzieliśmy się we wrześniu, czyli miesiąc później.
Juventus jest wiceliderem tabeli, jednak do Interu traci aż dziewięć punktów. Od czterech meczów podopieczni Massimiliano Allegriego nie wygrali (0-2-2).
*Amarcord – film Federico Felliniego, w którym nie ma jednolitej fabuły (jak w obu etapach kariery Pogby w Turynie – przyp. MZ), a jest zbiorem różnych epizodów
**Decreto crescita – ulga podatkowa istniejąca od 2019 roku, z której korzystały włoskie kluby, zatrudniając obcokrajowców
Aktualizacja: Paul Pogba został zawieszony na cztery lata. To najwyższa możliwa kara. Zapadł werdykt, który może oznaczać koniec jego kariery. Będzie mógł wrócić do gry w piłkę dopiero w wieku 35 lat.
Fot. PressFocus