Spalletti wprowadza swoje zasady na kadrze Włoch
Luciano Spalletti ma jasny cel na nadchodzące Euro, które będzie rozgrywane w Niemczech. Planuje je wygrać, co dla Włochów oznaczałoby obronę tytułu, wywalczonego na Wembley latem 2021 roku. Nie zamierza jednak bawić się w półśrodki. W wywiadzie dla „La Gazzetty dello Sport” zdradził jakie plany ma wobec przygotowań kadry pod niemiecki turniej, który odbędzie się w czerwcu.
Luciano Spalletti CONFIRMS that the Azzurri will try out the 3-4-2-1 🆕🇮🇹
“I have to be ready to try alternatives: I want to try the 3-4-2-1 to try and put some players in a more comfortable role.
Always keeping an attacking style, without reverting to 5 back when we are not… pic.twitter.com/fX1Txy6SkI
— Italian Football TV (@IFTVofficial) February 24, 2024
Powie mu ktoś co robił Pirlo w nocy poprzedzającym finał MŚ z Francją?
— Ras Della Fossa (@toja_ras) February 24, 2024
Spalletti wprowadza swoje zasady na kadrze Włoch
Spalletti na temat przygotowań udzielił jasnej i precyzyjnej odpowiedzi. Kadra ma być monolitem. Drużyną, która pójdzie za sobą w ogień. Nie będzie jednak tolerował pewnych rzeczy. Pytanie czy wyjdzie to tej reprezentacji na dobre, bo każdy odpoczywa na swój sposób.
Play Station ma zostać w domu, mają ich nie przywozić. Gdy jesteś na kadrze, musisz być skoncentrowany, nie możesz się pierniczyć. Chcę przywrócić dawne obozy treningowe: stare nawyki i atmosferę. Proste i zdrowe rzeczy, Buffon mi w tym pomoże. Dzisiejsze dzieciaki wolą opublikować na Instagramie zdjęcie z ułożonymi włosami zamiast zabierać się do pracy. To nie są wartości, które chcę, aby moja Italia przekazała. Musisz przybyć na kadrę z radością w oczach i sercem, a jednocześnie pozostać razem jak wataha wilków, które idą gęsiego, aby wypchnąć swojego kolegę do przodu i nie pozostawić nikogo w tyle. Włosi chcą kadry, która będzie twarda i odpowiedzialna, solidna i odważna. Przyjeżdżasz na kadrę, aby wygrać Euro, a nie grać w Call of Duty.
Muszę być gotowy z alternatywami. Chcę wypróbować 3-4-2-1 by uczynić niektórych piłkarzy w roli bardziej komfortowej. Chcę utrzymać atakujący styl bez cofania się do piątki w obronie, gdy nie jesteśmy w posiadaniu piłki, a także utrzymać balans, który pomoże nam zawsze grać w pozytywny sposób
Zapytano go także, który zespół ligi włoskiej lubi najbardziej oglądać. Odpowiedź może zaskakiwać.
„Który zespół lubię najbardziej? Milan. Są prawdopodobnie najbardziej podobni do kameleona spośród wielkich drużyn, a ich mecze zawsze są inne. Wiedzą, jak zrobić wszystko po trochu, Pioli zawsze daje radę wystawić konkurencyjny zespół na boisku na wysokim poziomie, uwydatniając jakość całego składu”
Fot. PressFocus