Niebezpieczna sytuacja. Ante Budimir stracił przytomność i trafił do szpitala
W 90. minucie spotkania 26. kolejki La Liga pomiędzy Las Palmas a Osasuną doszło do niebezpiecznej sytuacji. Chorwacki napastnik gości, Ante Budimir, przy okazji jednego ze starć w powietrzu uderzył głową w murawę. To kolejna groźna scena w tej kolejce La Liga.
W meczu poprzedzającym starcie Las Palmas z Osasuną sędzia liniowa zalała się krwią o czym pisaliśmy TUTAJ.
Ante Budimir trafił do szpitala
Reprezentant Chorwacji po uderzeniu upadł na murawę. Mimo to sędzia tego spotkania, José Luis Munuera Montero, nie zdecydował się przerwać gry. Czy w Hiszpanii to kogoś dziwi? Kibice w mediach społecznościowych zwracają uwagę na brak reakcji ze strony sędziego. Mowa przecież o sytuacji, w której mogło dojść do urazu głowy, w związku z czym powinien natychmiast przerwać grę i sprawdzić stan zdrowia zawodnika. Najwyraźniej w La Liga nikt nie przejmuje się zdrowiem…
https://twitter.com/Kimmapache__/status/1761868629237289323
Chwilę później, w jego miejsce na boisku pojawił się Kike Barja. Ante Budimir przesiedział dalszą część meczu na ławce rezerwowych, będąc oszołomionym po starciu z rywalem. Na konferencji prasowej po spotkaniu trener Osasuny, Jagoba Arrasate, poinformował, że w szatni po spotkaniu zawodnik stracił przytomność i został przetransportowany do szpitala w celu dalszej diagnostyki.
Niebezpieczna kontuzja zawodnika
W godzinach wieczornych zawodnik przechodził szereg badań w pobliskim szpitalu. Jak poinformowała Osasuna: „Budimir doznał złamania prawej zatoki szczękowej i oczekuje na ocenę chirurga szczękowo-twarzowego w Klinice Uniwersytetu Navarra, który ustali, czy zawodnik wymaga interwencji chirurgicznej. Chorwat wrócił do hotelu i wraz z drużyną powróci do Pampeluny”.
https://twitter.com/Osasuna/status/1761878905038815255
Wiele na to wskazuje, że Ante Budimir nie będzie w stanie uniknąć operacji. Prawdopodobnie po niej będzie potrzebował maski ochronnej, która stała się nieodłącznym elementem choćby Victora Osimhena, ale także i Kamila Grabary, który zatrzymywał strzały piłkarzy Manchesteru City w niebieskiej masce ochronnej.
Osasuna zajmuje 11. pozycję w tabeli La Liga z 33 punkami. Chorwacki napastnik w obecnym sezonie 13 razy trafił do siatki rywali w rozgrywkach ligowych. Zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Osasunie będzie więc zależało, żeby jak najszybciej był gotowy do gry.
Fot. screen Twitter/X