Fabrizio Romano czerpie zyski od klubów za newsy?

02.03.2024
Ostatnia aktualizacja 3 marca, 2024 o 20:29

Fabrizio Romano czerpie zyski od klubów za newsy? Ten dość szokujący proceder zasugerował dziennikarz z duńskiego dziennika „Tipsbladet”, Troels Bager Thogersen. Włoski newsman jest na cenzurowanym w tamtejszych mediach po zamieszaniu z wpisem na temat młodej perełki FC Kopenhagi, Roony’ego Bardghjiego. Romano miał zasugerować, że Szwed nie gra w klubie, bo nie chce przedłużyć umowy. Pogłoski jednak mówią, że Romano… napisał w sieci wersję zgodną z tym, co uważa piłkarz i jego otoczenie, a niekoniecznie z tym jak jest naprawdę.

Fabrizio Romano czerpie zyski od klubów za newsy?

Wszystko zaczęło się niewinnie, od wpisu Włocha na temat szwedzkiego zawodnika Kopenhagi, Roony’ego Bardghjiego, W rozmowie z Bold, trener klubu Jacob Neestrup całkowicie odrzucił twierdzenie Fabrizio Romano, co rozpoczęło dochodzenie tamtejszych mediów. Troels Bager Thogersen, redaktor w „Tipsbladet”, miał widzieć dokumentację sugerującą, że Romano próbuje zawierać umowy z klubami w sprawie reklamy. Duńskie medium jednak nie ma dowodów, czy sprawa Bardghjiego też jest częścią tego typu współpracy Romano. Thogersen powiedział:

Wiele nam mówi, że firma stojąca za Romano najwyraźniej próbuje nawiązać współpracę z klubami. Należy więc traktować jego słowa z przymrużeniem oka, ponieważ może to mieć cel komercyjny. To nie jest dziennikarstwo. To biznes, w którym ostatecznie zarówno kluby, jak i agenci muszą płacić za rozgłos, a to nie działa, przynajmniej nie w dziennikarstwie. I myślę, że w tym przypadku musimy o tym pamiętać – że to, co powinno wyglądać na dziennikarstwo, tak naprawdę może kierować się czysto komercyjnymi interesami.

Fabrizio Romano – postać budząca różne emocje

To nie pierwszy raz, gdy Fabrizio Romano staje się przedmiotem kontrowersji związanych ze swoją działalnością. Przed laty Fabrizio Romano miał wymyślić sobie wywiad z Wesleyem Sneijderem. Po kilku latach internauci zaczęli podejrzewać go o kradzież newsów od innych dziennikarzy i podpisywanie ich jako jego własne „exclusive”.

Fabrizio Romano to pochodzący z Neapolu, a zamieszkały w Mediolanie znany włoski dziennikarz transferowy, według wielu – numer jeden na świecie w branży. To jedno z najlepszych źródeł informacji transferowych. Na portalu X (dawniej Twitter) obserwuje go 20 milionów użytkowników, a na Instagramie 27.2 miliona. Ma też kanał na YouTube, gdzie subskrybuje go nieco ponad dwa miliony internautów.

Fot. PressFocus