Hugo Lloris poznał zakamarki Los Angeles… podczas grania w GTA

03.03.2024

Hugo Lloris znalazł nietypowy sposób na poznanie miasta, w którym przyszło mu pracować. Bramkarz dobrze wiedział o różnych zakamarkach Los Angeles, bo jak przyznał w „L’equipe”, wiele godzin spędził on na graniu w kultowe GTA.

Hugo Lloris i GTA, czyli gry okazują się pożyteczne

Kto powiedział, że granie w gry nie rozwija? 37-letni bramkarz Los Angeles FC dzięki graniu w GTA ma w małym palcu miasto, w którym obecnie mieszka. I to bez wychodzenia z domu. Wycieczka z rodziną do Hollywood Bowl? Pójdziemy na piechotę, chodziłem tam Trevorem. Noc w Hollywood Rosvelt Hotel? Kupiłem ten budynek w GTA, więc wybiorę nam najlepszy pokój. Spacer przez słynną Venice Beach? Spokojnie, robiłem tam trójbój Franklinem.

Godziny spędzone w GTA sprawiły, że sporo miejsc w Los Angeles znałem jeszcze przed przeprowadzką do Stanów. Z każdym kolejnym ruchem to miasto wydaje się jednak coraz większe – powiedział Lloris w wywiadzie dla francuskiej gazety.

Hugo Lloris jednego jednak nie przewidział – niesprzyjających warunków pogodowych. O ile w grze od Rockstara jesteśmy raczeni nieustannym kalifornijskim słońcem, tak w rzeczywistości nie zawsze jest tak kolorowo. Na przykład, w ostatnim meczu w Utah przeciwko Real Salt Lake (0:3), Francuza przywitał ostry, biały śnieg. Hugo Lloris mógł nie być na to przygotowany, ponieważ nie doczekaliśmy się jeszcze gry pt. „GTA Utah”.

37-letni bramkarz odszedł do MLS na początku 2024 roku po niemal 12 latach spędzonych w Tottenhamie. Swoją bogatą karierę Francuz zwieńczył zwieńczył tytułem mistrza świata z reprezentacją Francji w 2018 roku. Obecnie wyjechał na przygodę do Los Angeles i dzieli szatnię z Mateuszem Boguszem.

Fot. PressFocus