Pierwsze podium w skokach, Zniszczoł stanął na wysokości zadania
Miniony weekend w sportach zimowych był dla polskich kibiców bardzo udany. Wszystko za sprawą Olka Zniszczoła. Polak uplasował się na trzeciej pozycji w niedzielnych zawodach w Lahti. Doczekaliśmy się także przełamania Maryny Gąsienicy-Daniel.
Skoki narciarskie
W piątek odbył się pierwszy konkurs indywidualny w Lahti. Jedynym Polakiem, który awansował do serii finałowej był Aleksander Zniszczoł. Na dalszych pozycjach uplasowali się Maciej Kot (33.), Kamil Stoch (36.), Piotr Żyła (37.) i Paweł Wąsek (41.). Olek potwierdził swoją zwyżkową formę i piątkowe zawody zakończył na ósmej pozycji.
W sobotę odbył się konkurs drużynowy. Polacy po pierwszej serii plasowali się na czwartej pozycji i strata do trzecich Niemców była spora, ale jak najbardziej do nadrobienia (26.8 punktów). W drugiej serii Polacy utrzymali miejsce. Czwarte jest dosyć dobre, patrząc na trudy obecnego sezonu i fakt, że nie było Dawida Kubackiego.
𝐑𝐞𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐧𝐭𝐚𝐜𝐣𝐚 𝐏𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢 𝐜𝐳𝐰𝐚𝐫𝐭𝐚 𝐰 𝐏Ś 𝐰 𝐋𝐚𝐡𝐭𝐢 🇫🇮
Biało-Czerwoni zajęli dziś najlepsze tej zimy, 4️⃣. miejsce w konkursie drużynowym w ramach PŚ w Lahti. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej 3️⃣. notę łączną uzyskał dziś Aleksander Zniszczoł 👏… pic.twitter.com/GEpYSpNV9w
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) March 2, 2024
Zmagania w Lahti zakończyły się niedzielnym konkursem indywidualnym. Po raz kolejny, jedynym Polakiem, który stanął na wysokości zadania był Aleksander Zniszczoł. Po pierwszej serii plasował się na drugiej pozycji, ze stratą 1.5 punktu do lidera. Na 37. lokacie byli ex aequo Stoch i Żyła, a dalej uplasowali się Wąsek (42.) i Kot (45.). W drugiej serii Zniszczoł tym razem nie pękł i po skoku na 129.5 metra zagwarantował sobie trzecie miejsca. Dla Olka jest to najlepszy wynik w karierze, a dla Polski jest to pierwsze podium Pucharu Świata w tym sezonie.
Tak cieszył się w Lahti 🇫🇮 na pucharowym podium Aleksander Zniszczoł! 🤩
Jeszcze raz – ogromne gratulacje dla @Grzywa77 i całego sztabu szkoleniowego! 👏#skijumpingfamily pic.twitter.com/z0rchLVzFs
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) March 3, 2024
Kolejne zawody odbędą się w Oslo. Rozpocznie się wówczas wymagający turniej Raw Air. W Norwegii o punkty będą rywalizować: Olek Zniszczoł, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Maciej Kot.
Narciarstwo alpejskie
Maryna Gąsienica-Daniel startowała w ten weekend tylko w sobotnim i niedzielnym supergigancie. Choć nie jest to koronna konkurencja Polki, to mimo wszystko brak punktów przez dłuższy czas mógł zmartwić kibiców. Maryna Gąsienica-Daniel przełamała się w norweskim Kvitfjell. Pierwszego dnia zmagań zajęła 24. pozycję, a do liderki straciła tylko 2.01 sekundy. W niedzielę było trochę gorzej, ale zapunktowała drugi raz. Była 28., a do liderki straciła 3.57 sekundy.
𝐌𝐚𝐫𝐲𝐧𝐚 𝐆ą𝐬𝐢𝐞𝐧𝐢𝐜𝐚-𝐃𝐚𝐧𝐢𝐞𝐥 𝐳 𝐤𝐨𝐥𝐞𝐣𝐧𝐲𝐦𝐢 𝐩𝐮𝐧𝐤𝐭𝐚𝐦𝐢 𝐏𝐮𝐜𝐡𝐚𝐫𝐮 Ś𝐰𝐢𝐚𝐭𝐚 𝐰 𝐬𝐮𝐩𝐞𝐫𝐠𝐢𝐠𝐚𝐧𝐜𝐢𝐞 💪
Nasza reprezentantka po dobrym przejeździe zajęła 2️⃣4️⃣. miejsce w pierwszym supergigancie Pucharu Świata w norweskim Kvitfjell 🇳🇴 Do… pic.twitter.com/gUlQhw8H50
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) March 2, 2024
Drugiego startu w Pucharze Świata nie będzie dobrze wspominał Jędrzej Jasiczek. Polak startował w niedzielnym slalomie, ale nie ukończył rywalizacji.
Biegi narciarskie
Biegi narciarskie wciąż nie są naszą mocną stroną, co udowodnił miniony weekend. W piątek odbył się sprint drużynowy. Wystawiliśmy skład jedynie do konkurencji mężczyzn. Kamil Bury i Maciej Staręga uplasowali się w kwalifikacjach dopiero na 21. miejscu, dlatego nie zakwalifikowali się do finałowego konkursu.
Polski duet bez awansu do finałów w sprincie drużynowym stylem klasycznym w Pucharze Świata w Lahti 🇫🇮
Kamil Bury i Maciej Staręga 🇵🇱 zajęli 21. miejsce w kwalifikacjach do finałowego sprintu z czasem 5:59.44 ⛷️
Do awansu zabrakło im 5.56 sekundy do zajmujących 15. miejsce… pic.twitter.com/MhjuGeQ2HX
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) March 1, 2024
W sobotę odbyły się zmagania indywidualne stylem klasycznym. Dominik Bury zajął dopiero 51. miejsce. Był to nasz jedyny reprezentant, który startował tego dnia.
W niedzielę miał miejsce sprint stylem dowolnym. Wydawało się, że to tutaj Polacy mają największe szanse na jak najwyższe zdobycze punktowe. Po raz kolejny odpadli jednak w kwalifikacjach. 60. był Maciej Staręga, 71. Dominik Bury i 79. Kamil Bury. Ostatnie miejsce wśród kobiet zajęła Monika Skinder (63.).
Biathlon
Po dłuższej przerwie wróciliśmy do Pucharu Świata w biathlonie. Przypomnijmy, że z racji mistrzostw świata juniorów nasza kadra była nieco okrojona. Znaleźli się w niej: Joanna Jakieła, Anna Mąka, Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Kacper Guńka, Patryk Bryn i Andrzej Nędza-Kubiniec.
Piątkowe zmagania nie były dla nas zbyt szczęśliwe. Najlepszym wśród mężczyzn był Kacper Guńka, który uplasował się dopiero na 54. pozycji. Dużo dalej ukończył debiutant – Patryk Bryn (92.). Lepiej poradziły sobie kobiety. Natalia Sidorowicz była 41., Anna Mąka 43., Kamila Żuk 47., a 66. Joanna Jakieła.
Po słabym pierwszym dniu, Polacy liczyli na poprawę w niedzielę w rywalizacjach drużynowych. W sztafecie mieszanej Polska zajęła 10. miejsce, a w indywidualnej sztafecie mieszanej, dopiero 21.
Materiał powstał we współpracy z ORLEN
Fot. PressFocus