Richarlison: „To uratowało mi życie”

20.03.2024

Richarlison przyznał, że ostatni rok był dla niego bardzo burzliwy. Stwierdził, że był bliski dna, a życie uratowała mu terapia psychologiczna. Brazylijski napastnik radzi młodym zawodnikom, by nie wstydzili się i korzystali z usług specjalistów, jeżeli mierzą się z problemami natury psychicznej.

Ciężkie momenty Richarlisona

Richarlison w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że korzysta z pomocy psychologa. Stwierdził, że ostatni rok dał mu się bardzo we znaki, ponieważ był bardzo burzliwy. Problemy pozaboiskowe przekładały się na jego formę w reprezentacji Brazylii oraz Tottenhamie. 26-latek uważa, że piłkarze w dzisiejszych czasach są mocno narażeni na krytykę i muszą uważać na to co robią – nie tylko na boisku, ale również poza nim.

Terapia uratowała mu życie

Napastnik wypadł z łask trenera ”Canarinhos”, co było dla niego bardzo ciężkie. Chciał z powrotem reprezentować swój kraj. We wrześniu, mimo początkowej niechęci, przysiągł sobie, że uda się do specjalisty. Przyznał, że odbywa cotygodniowe sesje z psychologiem, a terapia uratowała mu życie. Dzięki pomocy specjalisty jego forma znacznie się poprawiła. Od grudnia zdobył dziewięć bramek dla Tottenhamu w Premier League i jest jednym z bardziej wyróżniających się piłkarzy w klubie. Swoją grą zapracował również na powołanie do reprezentacji Brazylii. ”Canarinhos” najbliższe dwa mecze towarzyskie rozegrają z Anglią oraz Hiszpanią. Ma on zatem szanse zanotować 50 występów w narodowych barwach.

Richarlison doskonale zdaje sobie sprawę, że niektórzy ludzie są uprzedzeni, co do pomocy psychologa. Zaapelował również do młodych zawodników, żeby nie wstydzili się zasięgnąć pomocy u specjalisty, jeżeli tylko mają taką potrzebę.

Jako zawodnik reprezentacji narodowej, mówię ludziom, aby szukali pomocy. Mówię o tym, ponieważ terapia uratowała mi życie, gdy byłem na dnie. Tylko gracze wiedzą pod jak wielką presją jesteśmy nie tylko na boisku, ale także poza nim. Wróciłem do Premier League, pomagam mojemu klubowi. Kilka miesięcy temu, kiedy nie dostałem powołania do reprezentacji, powiedziałem, że wrócę. Ciężko pracowałem w tamtych dniach. Jestem szczęśliwy, że udało mi się odwrócić sytuację.

Fot. PressFocus