UEFA pozwoli na 26-osobowe kadry na Euro 2024?

31.03.2024

Euro 2024 w Niemczech zbliża się wielkimi krokami. Trenerzy reprezentacji wciąż jednak nie wiedzą, czy UEFA zezwoli na powołanie 26-osobowych kadr, tak jak to miało miejsce choćby na ostatnim mundialu, czy poprzednim Euro. Decyzja ma zapaść wkrótce.

UEFA wysłucha opinii trenerów

Kilka dni temu selekcjoner Holandii Ronald Koeman udzielił wypowiedzi, w której krytycznie odnosił się do UEFA. Europejska federacja rozważa powrót do przepisu, który dopuszcza zabranie tylko 23, a nie 26 zawodników na turniej. Tak mówił Koeman:

To bardzo dziwne, wręcz absurdalne, że cofamy się do 23-osobowych kadr. Jeśli wiele krajów podniesie tę sprawę, to może UEFA tego posłucha. Moim zdaniem powinna. W dzisiejszych czasach coraz częściej trzeba sobie radzić z urazami. Chodzi o zdrowie i eksploatację piłkarzy.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź europejskiej federacji. UEFA poinformowała: 8 kwietnia odbędą się warsztaty z udziałem uczestniczących drużyn i przy tej okazji UEFA wysłucha opinii trenerów. Każdy pomysł w tym zakresie zostanie rozważony i oceniony.

Zmiany zostały

Skąd w ogóle wzięło się powiększenie kadr o trzy osoby? Decyzję taką UEFA podjęła przed Euro 2020, co tłumaczono pandemią COVID-19. Gracze wypadali z powodu zakażeń, musieli przechodzić później kwarantanny i tak dalej. Pamiętamy jak to było. Dlatego turniejowe kadry składały się z 26 piłkarzy. CONMEBOL poszło nawet krok dalej, bo na Copa America zezwoliło na 28 powołanych.

26-osobowe kadry zostały przedłużone na ostatni mundial w Katarze, bo uznano to za niezły pomysł przy natłoku spotkań i zwiększającej się liczbie kontuzji mięśniowych. Głównym argumentem światowych federacji był jednak nietypowy termin, bo MŚ odbywały się w trakcie sezonu, do tego w okresie zimowym, a więc też chorobowym. Po MŚ w Katarze stare zasady powołań miały wrócić. Okazuje się, że nic straconego, gdyż władze UEFA zgodziły się wysłuchać opinii trenerów i w najbliższym czasie zakomunikować ewentualne zmiany.

Nowością na covidowe czasy było także wprowadzenie aż pięciu zmian w trakcie meczu. To się przyjęło i funkcjonuje bardzo dobrze do dzisiaj w najlepszych ligach europejskich, naszej Ekstraklasie, czy w Champions League. Wszyscy już zdążyli się do tego przyzwyczaić. Podobnie może być z poszerzonymi kadrami.

fot. PressFocus