Była gwiazda Premier League… pośmiewiskiem w Korei Południowej

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 02 kwietnia 2024

Wszystko, co mogło pójść źle w kwestii FC Seul i ich znakomitego medialnego posunięcia, jakim było pozyskanie Jessego Lingarda okazało się koszmarem na jawie. Anglik jest rozczarowaniem i… pośmiewiskiem całej ligi. Do sieci wyciekł fragment jego zagrań z Korei Południowej.

Zła decyzja w Premier League

Bycie gwiazdą Premier League zobowiązuje. Najlepsza liga świata, na pewno też najbardziej medialna, najbardziej dochodowa ma całe grono znakomitych zawodników. Nawet ci mniej medialni piłkarze dysponują bardzo dobrym warsztatem piłkarskim. Jesse Lingard swój najlepszy moment w życiu miał, gdy został wypożyczony do West Hamu United. Z zespołem zintegrował go kapitan Mark Noble. Powiedział, że on jest tu kapitanem, a zasady są takie, że nie będzie przy innych używał telefonu, bo w tym klubie się ze sobą rozmawia.

Lingard zagrał w WHU tylko rundę wiosenną i wyrósł na… gwiazdę całej ligi! Strzelił dziewięć goli i zanotował cztery asysty w 16 spotkaniach. Zdobył nagrodę piłkarza kwietnia w Premier League. West Ham chciał go kupić, lecz wtedy Lingard podjął najgorszą decyzję w swojej karierze – zrezygnował z miejsca, które tak ciepło go przyjęło i postanowił walczyć o skład w Manchesterze United. To okazało się wielką klapą. Jeszcze większą kompromitacją był jego pobyt w Nottingham Forest, który większość wymazała z pamięci, bo był tak bezbarwny. Jeden z najwyższych kontraktów w zespole i… zero bramek w 17 meczach.

Lingard pośmiewiskiem w Korei Południowej

Klub ze stolicy Korei Południowej podpisał z nim umowę 8 lutego. Drugiego marca rozegrał z kolei pierwszy mecz w K-League 1 z Gwangju. Wychowanek Manchesteru United w trzech spotkaniach uzbierał 107 minut i póki co… na tym koniec. Lingard zdążył już być poza kadrą meczową swojej drużyny. Jego pobyt w Korei skwitował trener jego drużyny:

Dużo myślałem o usunięciu Jessego (ze składu – przyp. MZ). Nie uważam za piłkarza kogoś, kto nie potrafi przez kilka minut biegać na boisku, skoro nie walczy, nie biega lepiej niż ktoś, kto ma w nogach cały mecz.

Pięciokrotnie w swojej karierze wypożyczany z „Czerwonych Diabłów”. Został w 2022 roku nowym piłkarzem Nottingham Forest i przeszedł tam na zasadzie wolnego transferu. Wybrał ofertę korzystną finansowo. Po wyżej opisanym już bardzo nieudanym sezonie 2022/23, nie miał klubu aż do początku 2024 roku. Jednocześnie posiadał też bardzo wysokie wymagania zarobkowe, przez co jego zaloty odrzucały nawet kluby saudyjskie.

Lingard w swojej karierze w Premier League rozegrał 182 spotkania w których strzelił 29 goli. Jego najlepszy wynik w jednym sezonie ligowym to dziewięć trafień w West Hamie (i to w jednej rundzie!). Zagrał on też 32 razy w angielskiej kadrze. Zdobył piękną bramkę na mundialu w 2018 roku w meczu z Panamą. Ostatni raz w reprezentacji wystąpił 9 października 2021 roku. Anglik ma w Seulu umowę do końca 2025 roku. A poniżej fragment jego „piorunującego” występu. Tak właśnie gra w Korei Południowej:

FC Seul jest ósmą drużyną ekstraklasy koreańskiej w stawce 12 drużyn.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.