Irlandia: Biegunka bohaterką kolejki

02.04.2024

Shelbourne z Irlandii ucierpiało z powodu… biegunki. Problem był tak duży, że… połowa drużyny spędziła dobę przed meczem w toalecie. Na szczęście wszystko w miarę dobrze się skończyło.

Biegunka bohaterką kolejki

Pamiętamy okładkę „Przeglądu Sportowego” o biegunce w Legii Warszawa, ujętą w dość dosadnych słowach – „W Legii sraczka”. Dolegliwości żołądkowe potrafią być w sporcie problemem. Przekonał się o tym w blasku fleszy choćby Gary Lineker na MŚ 1990.  Eric Dier w FA Cup musiał udać się do szatni za potrzebą. Ruszył prędko tunelem, pozostawiając swoją drużynę z dziesięcioma zawodnikami na 15 minut przed końcem gry. Tottenham prawie stracił w osłabieniu bramkę. Pobiegł wtedy za nim wściekły Jose Mourinho. „Koguty” wygrały po rzutach karnych, a Eric Dier został graczem meczu i pochwalił się nagrodą, którą ustawił na… kiblu. Obok położył papier toaletowy.

Irlandia zaznała jednak tego problemu w tej dużej skali, bo nie chodziło o jednostkę. O piłce nożnej z Irlandii w mainstreamie nie słyszy się za często. Wielu z nas pamięta chociażby Dundalk, które było rywalem Legii w rundzie play-off Ligi Mistrzów w sezonie 2016/17 i prowadziło przy Łazienkowskiej w rewanżu przez większość meczu. Pamiętać można też świetne mecze tamtejszej kadry na Euro 1988 czy z MŚ 1990 z Jackiem Charltonem jako trenerem. W Irlandii tamtą kadrę wspomina się do dziś z nostalgią.

W Irlandii gra się nietypowym systemem wiosna-jesień. Dlatego sezon niedawno dopiero się rozpoczął. W 8. kolejce irlandzkiej ekstraklasy, Shelbourne Damiana Duffa, dwukrotnego mistrza Premier League i wielokrotnego reprezentanta Irlandii, zmierzyło się z Derry City. Ta druga z drużyna przeważała, a Shelbourne po raz pierwszy w tym sezonie nie strzeliło gola. To pierwszy remis dla ekipy Duffa po serii sześciu wygranych z rzędu, a mimo to… uznał go za najbardziej wartościowy punkt w ciągu dwóch i pół roku. Dlaczego? Były piłkarz Chelsea tak skwitował heroiczny występ swoich podopiecznych:

Jeśli wezmę pod uwagę sporo rzeczy, prawdopodobnie to najlepszy punkty, jaki wywalczyliśmy przez dwa i pół roku. Czemu? Prawie pół składu walczyło z chorobą, było przez ostatnie 24 godziny w toalecie. To drużyna 22 herosów. Wyglądaliśmy solidnie, naprawdę dobrze. Czuliśmy się bezpiecznie. Remis to naprawdę uczciwy rezultat, boisko dziś też nikomu nie pomagało.

Fot. screen League of Ireland