Skandal z pogróżkami w tle. Piłkarz otrzymał anonimowy list
Skandal w Dreźnie. Kapitan zespołu, 35-letni Stefan Kutschke, stał się celem zastraszania. W piątek piłkarz otrzymał list, w którym on i jego rodzina zostali skonfrontowani z ostrzeżeniami, a nawet groźbami śmierci. Kutschke w ostatnich tygodniach znalazł się w ogniu krytyki i był pod dużą presją fanów.
Klub wspiera piłkarza
Dynamo Drezno wyraziło stanowczy sprzeciw przeciwko nagonce na kapitana Stefana Kutschkego. Drezdeński klub stanowczo potępił fale wrogości skierowanej przeciwko swojemu kapitanowi, Stefanowi Kutschke. Piłkarz wraz z rodziną otrzymał list z groźbami. Cała sprawa wywołała skandal w Niemczech. Co się za tym kryje?
Klub z Drezna potwierdził, że sprawa została zgłoszona na policję, a otrzymany list będzie teraz częścią dochodzenia. SGD wyraża „absolutne niezrozumienie” dla wrogości wobec graczy i pracowników na platformie Twitter/X: Wszyscy pracownicy, niezależnie od tego, czy menadżerowie, pracownicy, zawodnicy czy członkowie sztabu technicznego, mają nasze pełne wsparcie. Jesteśmy otwarci na krytykę, ale istnieją granice nie do pokonania. Niestety w przypadku Kutschke granice zostały przekroczone. Potępiamy to postawę w sposób jak najbardziej kategoryczny. Zareagujemy jasno- powiedział David Fischer, dyrektor generalny klubu.
Skandal z pogróżkami. Co się stało?
Kutschke, który w 30 meczach zdobył 11 bramek, zmarnował ogromną szansę na zwycięstwo w końcówce ważnego meczu przeciwko walczącej także o awans ekipie SSV Ulm 1846, który zakończył się remisem 0:0. Kibice wywołali skandal, bo ich zdaniem piłkarz zbyt wiele narzeka i przesadza z motywacją wewnątrz drużyny. W anonimowym liście nakazano zawodnikowi, by nie wychodził już na boisko w koszulce Dynama Drezno, a jeśli to zrobi, to on i jego rodzina zostaną zabici. Koledzy z drużyny szybko wyrazili solidarność z kapitanem i zamieścili zdjęcie Kutschkego na swoich kanałach społecznościowych. Wszyscy za nim stoją murem.
Podobnie czyni cała liga. Tak aferę skomentował choćby trener ligowego rywala z FC Erzgebirge Aue Bułgar Paweł Doczew:
Czytałem to. To naprawdę smutne, że w dzisiejszych czasach w ogóle musimy rozmawiać o czymś takim. Coś takiego nie przystoi w piłce nożnej, nie przystoi w społeczeństwie. To katastrofa, że można w ogóle wpaść na pomysł, by grozić komuś i jego rodzinie. Nasze społeczeństwo staje się bardziej chore.
Dynamo – jak im idzie w lidze?
Dynamo Drezno znajduje się w bardzo dużym w kryzysie wynikowym. Może wypuścić awans z rąk. Właśnie słaba postawa klubu jest powodem tego, że kapitan Kutschke otrzymał list zawierający groźby śmierci skierowane do niego i jego rodziny. Dynamo walczy o awans do drugiej Bundesligi. Drużyna, po zaledwie dwóch zwycięstwach w ostatnich dziewięciu meczach, spadła z pierwszego na czwarte miejsce w trzeciej lidze. Ostatnie wyniki wyglądają tak:
- 0:1 z Munster (drużyna, która też walczy o awans)
- 0:0 z Ulm (drużyna, która też walczy o awans)
- 2:1 z TSV 19860 Monachium (14. miejsce w lidze)
- 0:1 z Hallescher FC (zespół ze strefy spadkowej)
- 2:2 z Rot Weiss Essen (7. miejsce w lidze)
- 1:2 z FC Erzgebirge Aue (6. miejsce w lidze)
- 7:2 z VfB Lubeck (zespół ze strefy spadkowej)
- 1:2 z Ingolstadt (ligowy średniak; środek tabeli
- 1:2 z Borussią Dortmund II (ligowy średniak; środek tabeli)
Na 27 możliwych do zdobycia punktów Dynamo Drezno zdobyło zaledwie osiem i zleciało na pozycję, która nie daje bezpośredniego awansu. W momencie publikacji tego artykułu Dynamo przegrywa do przerwy 0:1 z będącym rewelacją Pucharu Niemiec 1. FC Saarbrucken.