Klub Polaka ukarany odjęciem punktów. Spadek z ligi jest już pewny

19.04.2024

Klub Kacpra Kozłowskiego, który gra obecnie w Eredivisie – Vitesse Arnhem – poinformował, że decyzją komisji licencyjnej KNVB nałożono na niego karę odjęcia 18 punktów za niespełnienie warunków licencyjnych. Ukaranie klubu z GelreDome oznacza, że drużyna, która przegrała ostatnie cztery mecze ligowe i nie wygrała od 25 lutego, w przyszłym sezonie na pewno nie zagra w holenderskiej elicie.

Klub oficjalnie zdegradowany

Decyzja komisji licencyjnej KNVB oznacza, że Vitesse nie ma już szans na utrzymanie się w lidze. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek klub Polaka do bezpiecznego miejsca traci aż 26 punktów. Po odjęciu 18 punktów za niespełnienie warunków licencyjnej Vitesse ma na swoim koncie… minus jeden punkt. Jak poinformował klub w oficjalnym komunikacie, nie będzie się on odwoływać od decyzji i zrobi wszystko, by zachować licencję na przyszły sezon – tak, aby móc rywalizować na zapleczu holenderskiej ligi w Eerste Divisie. Na temat kary wypowiedział się również tymczasowy dyrektor generalny Edwin Reijntjes:

Chociaż to czarny dzień dla wszystkiego i wszystkich, którym zależy na Vitesse, taka jest brutalna rzeczywistość. Przecież taka kara była nieunikniona.

O karze spekulowało się już od jakiegoś czasu. Wcześniej ma Vitesse nałożono karę w wysokości 100 tysięcy euro za niezgłoszenie przez Revolut anulowania relacji bankowej. Vitesse nie przedstawiło prawidłowo swoich półrocznych danych i popełniło szereg innych nieprawidłowości.

Vitesse nie zniknie z mapy

Klub w swoim komunikacie podał również pozytywne wieści – jeśli z tej sytuacji można wyciągnąć cokolwiek pozytywnego. Po 35 latach Vitesse definitywnie żegna się co prawda z holenderską Eredivisie, ale mimo spadku do niższej ligi wiele na to wskazuje, że nie przestanie istnieć. Edwin Reijntjes przekazał:

Z drugiej strony – i naprawdę chcę to wszystkim jasno powiedzieć – jesteśmy niezwykle zadowoleni z oferowanej nam możliwości zachowania licencji. To także wisiało na włosku. Jednakże z odpowiedzi Komisji Licencyjnej jasno wynika, że ​​istnieje zaufanie co do nowego kierunku rozwoju klubu. Tego się trzymamy i będziemy to kontynuować. Mówiłem to już wcześniej: Vitesse nie powinno i nie może zniknąć!

Kacper Kozłowski w tym sezonie wystąpił w 29 spotkaniach, trafiając do siatki rywali dwukrotnie, dokładając do tego cztery asysty. Reprezentant Polski nie musi się obawiać o swój los. Jego wypożyczenie z Brighton trwa tylko do końca sezonu 2023/24. Zarówno Polak, jak i cały zespół wyraźnie obniżyli loty. Nawet bez odjętych punktów zajmowali oni ostatnie miejsce w tabeli Eredivisie. Jakiś czas temu informowaliśmy, że kandydatem do objęcia posady szkoleniowca Vitesse był były trener Lecha Poznań – John van den Brom.

Vitesse przez wiele lat służyło jako miejsce do ogrania się dla piłkarzy Chelsea. W Arnhem grali choćby: Mason Mount, Nemanja Matić, czy Matt Miazga. Romana Abramowicza łączyła bowiem bardzo dobra relacja z Aleksandrem Czigirińskim, który dyrygował klubem z Holandii od 2013 roku.

Fot. PressFocus