Cody Gakpo przedmiotem wielu zażaleń. Chodzi o nieruchomości

21.04.2024

Cody Gakpo jest jednym z właścicieli sieci nieruchomości w holenderskich miastach. 24-latek grający w Liverpoolu został oskarżony przez mieszkańców o zaniedbanie swoich zwierzchniczych obowiązków. Zarzuca mu się, że budynki są w nie najlepszym stanie, gdyż… miało dojść do inwazji gryzoni.

Problemy Cody’ego Gakpo

Cody Gakpo inwestuje znaczną część swoich zarobków w sieć nieruchomości za pośrednictwem firmy Samaritan. Wybudował posiadłości na terenie pięciu miast na południu Holandii. Budynki mieszczą się w Rotterdamie, Dordrechtcie, Roermond, Weert i Geleen. 24-latek musi stawić czoła kłopotom, jakie go spotkały w związku z zażaleniami ze strony lokatorów jego mieszkań. Pojawiły się skargi, ponieważ niektóre domy są w kiepskim stanie. Padają nawet mocne słowa, że „nie nadają się do zamieszkania przez ludzi”.  Oprócz problemów strukturalnych, złych prac konserwacyjnych oraz napraw pojawiły się również głosy o… inwazji szkodników.

Mieszkańcy skarżą się również na wysokie opłaty, jak na standardy wspomnianych wyżej mieszkań. Średni czynsz w tych obszarach wynosi około 500 euro miesięcznie. Lokatorzy skarżą się, że w niektórych miejscach jest tak ciasno, że trzeba chodzić na boki, aby dostać się do drzwi wejściowych.

Poinformowano, że Gakpo korzysta z usług pracowników firmy finansowej Elevate Finance, którzy mają za zadanie zajmować się sprawami najemców. Pracownicy ci zaprzeczyli sugestiom, jakoby miały występować problemy z inwazją gryzoni. Przyznali natomiast, że sprawdził tylko stan zaledwie czterech mieszkań. Zdjęcia wykonane przez lokatorów pokazują zupełnie inny obraz. Widać na nich martwe myszy na brudnych klatkach schodowych. Widoczne są również spleśniałe ściany, luźne kable i otwory w gipsach.

Jak spisuje się Gakpo w obecnym sezonie?

Cody Gakpo trafił do Liverpoolu w styczniu 2023 roku za 42 miliony euro. W obecnym sezonie wystąpił w 30 meczach Premier League, w których strzelił sześć goli i zaliczył trzy asysty. Mimo sporej liczby rozegranych gier, bardzo często pojawia się na murawie w roli rezerwowego. Więcej szans od Jurgena Kloppa w podstawowym składzie dostaje w meczach pucharowych oraz w Lidze Europy. Łącznie zagrał 48 spotkaniach, dołożył do tego 14 bramek i cztery asysty. Generalnie w klubie panuje przekonanie, że bardziej rozczarowuje. Mimo że gra już przez półtora roku, to nie wywarł takiego wpływu, jaki zdołał wywrzeć Dominik Szoboszlai w dwa miesiące.

Fot. PressFocus