Premier League ogłosiła dwa nowe nazwiska w ”Hall of Fame” angielskiej ekstraklasy. Do galerii sław dołączyli znany z występów w Newcastle i Manchesterze United Andy Cole oraz legendarny obrońca Chelsea John Terry. Od tej pory ”Hall of Fame” Premier League zrzesza 22 piłkarzy i dwóch menedżerów.
Andy Cole i John Terry w ”Hall of Fame” Premier League
”Hall of Fame” Premier League powstała w 2020 roku, a pierwszych jej członków ogłoszono w kwietniu 2021 roku. Aby znaleźć się w galerii sław tych rozgrywek należy spełniać któryś z określonych warunków:
- więcej niż 200 występów w Premier League dla jednego klubu
- być członkiem dowolnej drużyny dekady
- mieć na koncie Złotego Buta albo Złotą Rękawicę
- zostać wybranym Piłkarzem Sezonu
- mieć na koncie min. trzy triumfy w Premier League
- strzelić min. 100 goli w Premier League lub w przypadku bramkarza zachować min. 100 czystych kont
Pierwsze głosowanie miało odbyć się w marcu 2020 roku, lecz zostało przełożone z powodu pandemii koronawirusa. Jako pierwsi w galerii sław w kwietniu 2021 roku znaleźli się Alan Shearer i Thierry Henry. Do końca 2021 roku wybrano sześciu kolejnych piłkarzy, w 2022 roku ośmiu, a w 2023 roku trzech zawodników i dwóch wybitnych menedżerów – sir Alexa Fergusona i Arsene’a Wengera.
Pierwszym w 2024 roku dołączonym do galerii sław piłkarzem został Ashley Cole, a teraz Premier League ogłosiła dwa kolejne nazwiska. Do ”Hall of Fame” dołączyli Andy Cole i John Terry. ”Hall of Fame” w tej chwili składa się więc z dwóch menedżerów i 22 piłkarzy – w tym 12 z samej Anglii.
Andrew Cole. Ashley Cole. John Terry.
The #PLHallOfFame's newest members. pic.twitter.com/XQRyPPvBDQ
— Premier League (@premierleague) April 22, 2024
Andy Cole na boiskach angielskiej ekstraklasy występował w latach 1993-2008. Były napastnik zaliczył łącznie 414 meczów w Premier League, a grał w barwach Manchesteru United, Blackburn, Newcastle, Fulham, Manchesteru City, Portsmouth i Sunderlandu. W tym czasie strzelił on 187 goli, co jest czwartym najwyższym wynikiem w historii rozgrywek.
Andy Cole został pięciokrotnym mistrzem Anglii z Manchesterem United – w latach 1996-97 i 1999-2001. Tworzył on legendarny duet z Dwightem Yorke’m. W sezonie 1993/94, jeszcze jako zawodnik Newcastle, sięgnął po koronę króla strzelców, zdobywając 34 bramki. Był to nowy rekord ligi, wyrównany rok później przez Alana Shearera, a pobity dopiero w 2023 roku przez Erlinga Haalanda, który strzelił 36 goli. Norweg miał jednak trudniejsze zadanie do wykonania, bowiem w czasach Cole’a liga składała się z 22 zespołów, a nie z 20, tak jak teraz. Cole ówczesny rekord ustanowił w 40. meczu w sezonie, Haaland zaś nowy rekord ustanowił w 35 występach.
John Terry zaś wszystkie swoje 492 występy w lidze angielskiej zaliczył w barwach Chelsea, z którą związany był w latach 1998-2017. Tylko 15 piłkarzy zaliczyło więcej meczów w tych rozgrywkach od byłego stopera ”The Blues”. Terry strzelił 41 goli, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii wśród obrońców. Anglik zagrał także aż 214 meczów ”na zero z tyłu”, co jest najlepszym wynikiem w historii Premier League. Terry wraz z Chelsea pięciokrotnie sięgnął po mistrzostwo Anglii – w latach 2005-06, 2010, 2015 i 2017 roku.