Indonezja: Gajos kończy sezon golem, a Nainggolan spadkiem

01.05.2024

Zakończyły się zmagania ligi indonezyjskiej. Rozgrywki te prawdopodobnie po raz pierwszy zwróciły uwagę hipsterów, którzy śledzą z jakiegoś powodu niszowe ligi. W tym sezonie było kilka takich powodów. Do kraju żyznej ziemi wulkanicznej przybył choćby były pomocnik Lecha i Lechii Gdańsk Maciej Gajos czy sam Radja Nainggolan. Polak zakończył sezon golem, a belgijska gwiazda – spadkiem.

Gajos gwiazdą, Nainggolan pamięta skąd pochodzi

Maciej Gajos w minionym sezonie zagrał 28 spotkań, strzelił pięć goli i asystował sześciokrotnie. W 34. kolejce zakończył sezon pięknym uderzeniem z rzutu wolnego, dającym wygraną 2:1 nad PSIS Semarang. Klub byłego piłkarza Lecha skończył ligę na miejscu ósmym (na 18 drużyn).

Maciej Gajos przybył do Dżakarty latem 2023 roku, podpisał dwuletnią umowę i z miejsca dostał numer 10. Jego trenerem był ten sam człowiek, który był pierwszym szkoleniowcem Jakuba Błaszczykowskiego poza Polską – Thomas Doll. Co ciekawe, Niemiec przekroczył już swoim stażem w Indonezji swój pobyt w Dortmundzie (14 miesięcy vs dwa lata). Starsza widownia może go kojarzyć jako jednego z ostatnich dobrych piłkarzy kadry NRD. W jednym klubie były lechista występował z innym byłym piłkarzem nadmorskiej drużyny, Witanem Sulaemanem.

I tutaj mamy ciekawy wątek łączący – w drugiej połowie sezonu Witan trafił na wypożyczenie do Bhayangkary. Tak, Witan grał całą wiosnę w jednej drużynie z Radją Nainggolanem. Po nowym roku do drużyny Bhayangkara dołączył właśnie były brązowy medalista MŚ 2018. Nainggolan miesiąc wcześniej był ambasadorem mistrzostw świata U17, na których uczestniczyła polska reprezentacja z Marcinem Włodarskim za sterami. Była gwiazda Romy i Interu zdecydowała się pozostać w miejscu bliskim sercu jego ojca i pokopać w miejscowej lidze.

Bhayangkara spadła do drugiej ligi na koniec sezonu. Według „lokalsów” Belg oraz Indonezyjczyk z przeszłością w Lechii jako jedyni byli „wartością dodaną” dla zespołu. Nainggolan zaliczył drugi w krótkim czasie spadek. Wcześniej, wiosną 2023 roku, spadł do Serie C wraz z drużyną Patryka Pedy oraz Daniele De Rossiego – SPAL Ferrara. Gwiazdor się jednak nie załamuje. Potwierdził bowiem, że zostaje w Indonezji na kolejny sezon. Plotki głoszą, że zwerbuje go trzecia drużyna ligi, Bali United.

Cieszę się, że tu jestem, mam tu dobry czas. Wierzę, że będę to kontynuował czy tu czy w innym klubie. Wiele rzeczy musi się poprawić, ale także tutaj po to jestem.

Nainggolan i jego korzenie

Skąd połączenie Nainggolan i Indonezja? Wszystko to wina ojca, Marianusa. Mimo że opuścił rodzinę w trudnej sytuacji, gdy Radja był bardzo młody i niedoświadczony życiowo, to syn nigdy nie wyrzekł się jego nazwiska i reprezentował je dumnie na świecie. W 2014 roku powiedział:

To nazwisko mojego ojca, jestem jego dzieckiem, więc mam krew Bataka w swoim ciele.

Batak – człowiek z północnej Sumatry. Podczas wiosennego epizodu rozegrał 758 minut w 10 spotkaniach, zanotował jedno trafienie i trzy asysty – wszystkie decydujące podania w meczu z Persik Kediri, gdzie jego drużyna rozgromiła rywala 7:0, a Radja wyglądał jak przybysz z innego, lepszego piłkarskiego świata.

Fot. PressFocus