Real Madryt latem czeka wielka rewolucja. Jej autorem ma zostać nie kto inny jak Zinedine Zidane. Pierwszym krokiem Francuza najprawdopodobniej będzie sprzedaż Garetha Bale’a, którego ma zastąpić Eden Hazard.
Czy jednak oba transfery są od siebie zależne? 46-latek przed dzisiejszym meczem z Getafe został zapytany, czy przenosiny zawodnika Chelsea będą uzależnione od odejścia reprezentanta Walii, odpowiedział:
– Nie, ale mamy 25 graczy w kadrze, więc jeśli kogoś kupimy to pewni piłkarze mogą odejść. To normalne w piłkarskiej drużynie.
29-letni skrzydłowy „Królewskich” od kilku miesięcy jest krytykowany przez kibiców z Madrytu. Walijczyk niemal w co każdym meczu na Santiago Bernabeu jest wygwizdywany, co ponownie zdarzyło się podczas meczu z Athletikiem Bilbao. Piłkarz w końcówce spotkania ironicznie podniósł kciuk w stronę swoich „sympatyków”, lecz to nie zostało przez nich odebrane za dobrze.
Bale's gesture to the Bernabeu crowd who whistled at him when he was subbed on & while he played vs Bilbao. Sad but it is, what it is.
Writing is on the wall. It doesn't matter if he scored 5 goals in a game now, many fans want him gone. pic.twitter.com/31CG2ESH67
— M•A•J (@Ultra_Suristic) April 21, 2019
Według informacji „Marki”, Bale nie ma zamiaru opuszczać stolicy Hiszpanii ze względu na sporą tygodniówkę. Trudno się spodziewać, że w jakimkolwiek innym klubie otrzyma takie wynagrodzenie. Real z kolei zrobi wszystko, włącznie z wypożyczeniem, aby zdjąć byłego zawodnika Tottenhamu z rachunku płac.