Erling Haaland i jego związki z Polską
Erling Haaland jest obecnie bez wątpienia jedną z największych gwiazd światowego futbolu. Przyglądając się jego karierze znajdziemy polskie wątki. Co łączy miasta Ząbki, Lublin oraz Częstochowę z supergwiazdą Manchesteru City?
Młody Haaland na Pucharze Syrenki
Od lat 80. XX wieku w Polsce rozgrywany jest Puchar Syrenki. Są to rozgrywki przeznaczone dla młodzieżowych reprezentacji. W 2016 roku na ten turniej przyjechało osiem drużyn. Wygrała go reprezentacja Norwegii do lat 17, która w finałowym starciu rozegranym w Ząbkach pokonała 1:0 Rumunię. W składzie zwycięskiej drużyny znalazł się Erling Haaland. Napastnik nie został jednak wybrany najlepszym piłkarzem turnieju. Także królem strzelców został inny piłkarz, jednak największą karierę z tamtego turnieju zrobił Haaland.
16-letni Erling Haaland w szatni Dolcanu Ząbki po zdobyciu Pucharu Syrenki w 2016 roku. Królem strzelców tamtego turnieju został Erik Botheim (obecnie piłkarz Salernitany), natomiast Haaland… nie zdobył w nim ani jednego gola. Co ciekawe, finałowy mecz pomiędzy Norwegią U-17 a… pic.twitter.com/HmK4KojliP
— Usiądź, opowiem ci o piłce (@opowiemciopilce) August 11, 2023
„9 z 12”, czyli mecz, w którym zadziwił świat
Jego występy w Pucharze Syrenki przeszły wówczas bez echa, ale inaczej było na imprezie większego kalibru. W 2019 roku Polska po raz pierwszy w historii organizowała mistrzostwa świata do lat 20. Norwegia przegrała swoje dwa pierwsze mecze grupowe. Młodzi piłkarze wiedzieli, że mecz z Hondurasem może mieć znaczenie w kontekście awansu do 1/8 finału, choć szanse na wyjście z grupy były niewielkie.
Skandynawowie brutalnie rozprawili się z drużyną z Ameryki Środkowej, jakby grali w myśl zasady ”masz dziada, to go bij”. Norwegia wygrała w Lublinie aż 13:0, a po tym meczu wielu kibiców na całym świecie dowiedziało się o istnieniu Erlinga Haalanda. Zdobył on bowiem w tym meczu… dziewięć bramek. Był to absolutny rekord tego turnieju, którego do dziś nikomu nie udało się pobić i najpewniej nieprędko – o ile w ogóle – się uda.
Haaland scored 9 times in @Miasto_Lublin. Norwegians have reached an impressive Victory. #U20WC Gratulerer! https://t.co/PlA73MYzaU pic.twitter.com/DHJlwnxTFr
— EU National (@hello_eu_nation) May 30, 2019
Kuzyn w Rakowie Częstochowa
Jonatan Braut Brunes został niedawno ogłoszony nowym piłkarzem Rakowa Częstochowa. Jest on kuzynem Erlinga Brauta Haalanda. Sugerować to może pierwsza część nazwiska obu zawodników. Słynny członek rodziny pogratulował mu na Instagramie przejścia do Rakowa. Z kolei ojciec Erlinga, czyli wujek Jonatan – Alfie (były piłkarz m.in. Leeds, czy Manchesteru City) zaobserwował nawet profil Rakowa na Instagramie.
Brunes został jedynie wypożyczony do klubu spod Jasnej Góry z belgijskiego OH Leuven. Pół żartem, pół serio, ale może Haaland wpadnie do Częstochowy na jakiś „meczyk”? Choć na pewno doznałby szoku, gdyby zobaczył stadion Rakowa, który jest zdecydowanie gorszy niż arena w Lublinie, na której to w 2019 roku zadziwił świat. Ale jak widać, ciągnie Norwega do Polski.
🚨ERLING HAALAND TO RAKÓW CZĘSTOCHOWA
HERE WE GO ❗❗❗ pic.twitter.com/D85pQEAf2E
— M4titiuh (@m4titiuh) July 27, 2024
fot. PressFocus