Była gwiazda Premier League bliska powrotu do Anglii

10.08.2024
Ostatnia aktualizacja 12 sierpnia, 2024 o 11:48

Wilfried Zaha ma w CV ponad 300 meczów w Premier League. Iworyjczyk przed rokiem po raz pierwszy opuścił Wielką Brytanię, przenosząc do się Galatasaray, jednak już po roku może wrócić na Wyspy. Nie znalazł się w kadrze ”Galaty” na ostatni mecz, gdyż jest bliski udania się na roczne wypożyczenie do Leicester.

Cicha gwiazda Premier League

Wilfried Zaha to jedna z największych legend w historii Crystal Palace. Już w wieku ośmiu lat dołączył do akademii tego klubu, a po dziesięciu latach gry dla drużyn młodzieżowych – w 2010 roku zadebiutował w pierwszym zespole. W trakcie okraszonego awansem do Premier League sezonu 2012/13 niemal 12 milionów euro zapłacił za niego Manchester United.

Na Old Trafford przeniósł się latem 2013 roku, ale nie zaistniał w zespole ”Czerwonych Diabłów”. Po rozegraniu tam zaledwie czterech meczów został wypożyczony do Cardiff City, z którym w sezonie 2013/14 spadł z Premier League. Już po roku wrócił na Selhurst Park, a zimą 2015 roku ”Orły” odkupiły od Manchesteru United swojego wychowanka.

Po powrocie do południowego Londynu stał się prawdziwą ikoną tego klubu. Kiedy przed rokiem odchodził z Crystal Palace, miał na koncie 458 meczów dla ”Orłów”, co jest trzecim najlepszym wynikiem w historii klubu. Łącznie w ciągu 12 lat gry Crystal Palace strzelił 90 goli i zaliczył 62 asyst (dane za „Transfermarkt”; asysty liczą tam w stylu Fantasy, doliczając np. wywalczone karne, które przyniosły gola). To drugi najlepszy strzelec w historii klubu. W samej Premier League zaliczył 305 występów, co w klasyfikacji wszech czasów tych rozgrywek zestawia go na 140. miejscu.

Opuszczenie Anglii błędem?

Przed rokiem po raz pierwszy w karierze opuścił Wielką Brytanię. Jako wolny zawodnik przeniósł się do Galatasaray, z którym podpisał trzyletni kontrakt. Ten ruch spowodował sporo zdziwienia. Zadebiutował w europejskich pucharach, gdzie w Lidze Mistrzów rywalizował m.in. z Manchesterem United. W wygranym przez ”Galatę” 3:2 meczu na Old Trafford Iworyjczyk ustrzelił nawet swój były klub.

W sezonie 2023/24 rozegrał dla Galatasaray 42 mecze, w których strzelił dziesięć goli i zaliczył cztery asysty. Był czwartym najlepszym strzelcem klubu w poprzednim sezonie. Sięgnął z Galatasaray po Superpuchar i przede wszystkim mistrzostwo Turcji. Jednak wszystko wskazuje na to, że już po roku jego przygoda z tureckim klubem dobiegnie końca. Nie znalazł się bowiem w kadrze Galatasaray na pierwszy mecz nowego sezonu Super Lig z Hataysporem (2:1).

Jeden z czołowych tureckich dziennikarzy piłkarskich – Yağız Sabuncuoğlu – informował, że Zaha jest bliski porozumienia z Crystal Palace ws. powrotu. Niedługo później Fabrizio Romano ogłosił, że rozmowy zostały wstrzymane. Wkrótce David Ornstein z ”The Athletic” poinformował, że Iworyjczyk jest o krok od udania się na roczne wypożyczenie do beniaminka Premier League – Leicester City. Dziennikarz dodał, że Leicester miałoby zapłacić Galatasaray za to wypożyczenie, a wcześniej Crystal Palace także rozważało taką opcję.

Już przed miesiącem mówiło się o potencjalnym powrocie Zahy do Premier League. Galatasaray chciało bowiem odciążyć swój budżet płacowy i zdecydowało się wystawić m.in. Iworyjczyka na listę transferową. Już wtedy w grze było Crystal Palace, ale zamiast Leicester City w gronie zainteresowanych pojawiały się West Ham i Wolverhampton. Teraz jednak sprawa przerodziła się z samego zainteresowania w konkretne ruchy mające na celu ściągnięcie piłkarza do siebie.

fot. PressFocus