Reprezentant Polski wróci do Ekstraklasy

25.08.2024
Ostatnia aktualizacja 2 września, 2024 o 09:45

Reprezentanci Polski do Ekstraklasy wracają z reguły tylko wtedy, gdy na Zachodzie powinie się noga lub zbliżają się do końca kariery. Tymczasem Mateusz Łęgowski wróci do PKO BP Ekstraklasy raptem po roku na południu Włoch. 21-latek ma za sobą nieudany sezon w barwach Salernitany, zakończony spadkiem do Serie B. Jak informuje Gianluca Di Marzio, Polak z powrotem zasili szeregi Pogoni Szczecin.

Reprezentant Polski wraca do Pogoni Szczecin

Mateusz Łęgowski rok temu trafił do Salernitany. Pogoń Szczecin zainkasowała niemałe pieniądze, ponieważ na ich konto wpłynęły trzy miliony euro. W swoim ostatnim sezonie dla „Portowców” zanotował solidne liczby, gdzie w 27 występach zdobył trzy gole i tyle samo asyst.  Jego profil okazał się atrakcyjny dla włoskiej drużyny z regionu Kampanii, która zdecydowała się podpisać z nim trzyletni kontrakt.

Włoski klub już od początku liczył na rozwój 21-latka i otrzymywał on sporo szans na boisku. Niestety wraz z biegiem sezonu nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań u kolejnych trenerów. Klub stracił do niego cierpliwość i otrzymywał coraz minut gry. Nie on jeden jednak prezentował się poniżej oczekiwań.

Drużyna z hukiem spadła z Serie A, gromadząc na swoim koncie jedynie 17 punktów i wygrywając zaledwie dwa mecze. Łęgowski wystąpił w 29 meczach ligowych, większość pod wodzą Filippo Inzaghiego. W 33 meczach w Salerno polski piłkarz zagrał pod pięcioma trenerami – poza ”Pippo”, także u Paulo Sousy, Fabio Liveraniego, Stefano Colantuono oraz Giovanniego Martusciello. O tym, jak projekt Danilo Iervolino zszedł na manowce, pisaliśmy TUTAJ.

Podczas okresu przygotowawczego do obecnego sezonu Łęgowski ponownie nie zrobił wrażenia i – jak się okazuje – przestał być uwzględniany w planach Salernitany. Pierwsze starcie ligowe obejrzał z ławki rezerwowych, a w drugim nie pojawił się nawet w kadrze. Otrzymał jedynie 31 minut w pierwszej rundzie Pucharu Włoch ze Spezią Calcio.

Jak informuje Gianluca Di Marzio, klub oraz sam zawodnik od jakiegoś czasu rozważają koniec współpracy. Młody piłkarz ponownie trafi do Pogoni Szczecin po zaledwie roku, aby wzmocnić pomoc. W grę wchodzi rozwiązanie umowy ze Salernitaną za porozumieniem stron, a następnie związanie się z „Portowcami”. Łęgowski jak do tej pory rozegrał jeden mecz dla reprezentacji Polski. Jego debiut miał miejsce za kadencji Czesława Michniewicza w 2022 roku w przegranym 0:2 meczu z Holandią w ramach rozgrywek Ligi Narodów UEFA.

AKTUALIZACJA NEWSA: Mateusz Łęgowski jednak nie odejdzie do Pogoni Szczecin. Po kilku dniach Gianluca di Marzio napisał, że Łęgowski rzeczywiście wróci do polskiej ligi, ale do… Cracovii. To wydawało się dziwne, ponieważ jest to wychowanek „Portowców”, a oba te kluby się nienawidzą. Informację o transferze zdementował Tomasz Włodarczyk, który napisał wprost, że „Craxa” nawet nie interesuje się środkowym pomocnikiem, bo ma ich w kadrze całe mnóstwo. Di Marzio zaś po raz kolejny przestrzelił z newsem o reprezentantach Polski, co ostatnio zdarza mu się niestety nagminnie. 

Roszady trenerskie w Pogoni

W klubie ze Szczecina wiele się ostatnio dzieje na ławce trenerskiej. Dosyć niespodziewanie po dwóch latach z Pogoni odszedł Jens Gustafsson. Szwed dwa razy z rzędu ukończył Ekstraklasę na 4. miejscu. Miał również okazję jako pierwszy w historii „Portowców” zdobyć Puchar Polski. Ostatecznie w finale przegrał z Wisłą Kraków 1:2. Gustafsson otrzymał „atrakcyjną ofertę” ze strony saudyjskiego Al Fateh, gdzie zastąpił Slavena Bilicia. To klub Saudi Pro League.

Nowym szkoleniowcem Pogoni Szczecin został Robert Kolendowicz, który w ostatnich latach pełnił funkcję asystenta trenera i był szykowany do tej głównej roli od kilku lat. Z klubem podpisał umowę ważną do czerwca 2026 roku. W marcu obronił pracę dyplomową i uzyskał licencję UEFA PRO.

Fot. PressFocus