Konkurent Jakuba Modera z bardzo poważną kontuzją
Matt O’Riley dołączył do Brighton z Celtiku za 25 milionów funtów, bijąc przy tym rekord transferowy całej ligi szkockiej, lecz jego debiut zamienił się w koszmar. Trwał… raptem sześć minut. Wszystko jest pokłosiem brutalnego ataku Jaya Williamsa z Crawley w Carabao Cup. Duńczyk będzie potrzebował operacji kostki.
Konkurent Jakuba Modera z długą pauzą
– Niedorzeczny faul. To nie miało nic wspólnego z piłką nożną. Zmieniło grę, ponieważ później wszystko stało się bardzo emocjonalne. Nie możesz tak postępować. To ewidentny atak, którym ryzykujesz kontuzję drugiego zawodnika – wściekał się po meczu Fabian Hurzeler, nowy szkoleniowiec Brighton. Komentował w ten sposób brutalny atak Jaya Wiliamsa, który miał miejsce w okolicy środka pola. Co bardziej absurdalne, zawodnik gości nie otrzymał za ten atak nawet żółtej kartki. Szkoleniowiec Brighton twierdził, że Williams powinien wylecieć z boiska. Podobne zdanie mieli zresztą kibice w komentarzach.
Atrocious tackle from Jay Williams on Matt O’Riley, no attempt to play the ball, high tackle. Should be off with a red card! #BHAFC pic.twitter.com/fpdvUEXknI
— Golden Gate Seagulls (@GoldenGateGulls) August 27, 2024
„Mewy” wygrały spotkanie 1/32 finału 4:0 po bramkach Simona Adingry, Jeremy’ego Sarmiento, Adama Webstera oraz młodego Marka O’Mahony’ego. Trener Crawley Scott Lindsey przeprosił na konferencji pomeczowej za pewne ataki fizyczne ze strony swojej drużyny i przyznał, że faul Williamsa prawdopodobnie zasługiwał na sankcję, ponieważ widział później powtórki. O’Riley otrzymał tak mocny cios w kostkę, że potem nie był w stanie w żaden sposób obciążać stopy. Pomocnik opuścił The Amex o kulach. Po badaniach okazało się, że musi przejść operację kostki.
Trener nawet nie był w stanie powiedzieć jak długo może potrwać pauza zawodnika, który zaliczył kapitalny sezon i był być może najlepszym zawodnikiem w całej szkockiej Premiership. Strzelił tam aż 19 goli i zaliczył 18 asyst. Jest to rekord transferowy całej ligi. Nikt nigdy nie odszedł z ligi szkockiej za większe pieniądze. Dotychczas najdrożej sprzedanym piłkarzem był Jota sprzedany do Al-Ittihad – notabene kompletny niewypał. Celtic odrzucił wcześniej aż pięć ofert, które składała Atalanta – najwyższa wynosiła 21,5 mln funtów, zatem „The Bhoys” ugrali 3,5 mln więcej.
🚨🔵⚪️ Matt O’Riley needs surgery on his ankle as the injury is serious, Fabian Hürzeler confirms.
“I can't say how long he will be out but it’s serious injury as we expected”, he says.
All the best to Matt, get well soon! 🤜🏻🤛🏻 pic.twitter.com/CUzskKJA5R
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 29, 2024
Co z Moderem?
Początkowo mówiło się, że Jakub Moder jest całkowicie skreślony w Brighton przez trenera Fabiana Hurzelera. Do tego zamknęła mu się opcja transferu do Leicester City, które wybrało innego zawodnika. Nowe, bardziej pozytywne światło na sprawę rzucił Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl”. Przekazał on, że Moder w czasie EURO 2024 grał z zabandażowaną nogą i zmagał się z urazem prawego uda. Ból towarzyszył mu cały czas. To sugerowało, że będzie mu potrzebna przerwa po turnieju, dlatego też nie brał udziału w żadnym ze sparingów.
Według informacji dziennikarza Moder wrócił do treningów dopiero tydzień temu i nie pojechał na obóz właśnie z powodu kontuzji. Uczestniczył jednak w obozie wyrównawczym dla zawodników dochodzących do formy po urazach. Co więcej, pomocnik ma nawet na stole nową umowę. Obecna wygasa w 2025 roku. Będzie musiał podjąć błyskawiczną decyzję. Ta kontuzja przesuwa go w hierarchii pomocników o oczko wyżej, chociaż może zastanawiać, że Polak nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na wczesną fazę najmniej istotnego z pucharów.
🚨 Gdzie zniknął Jakub Moder? Podczas gdy trwała dyskusja nt. jego przyszłości, braku w kadrze Brighton, on w ciszy przez blisko dwa miesiące leczył kontuzję, która dokuczała mu podczas EURO.
Moder dopiero wczoraj wrócił do treningów z drużyną! Ma nowy kontrakt z Brighton na…
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) August 22, 2024
Moder ma kilka opcji:
- nie podpisuje umowy, zostaje w Brighton na rok, wykorzystuje kontuzję rywala i stara się o to, by jednak przekonać do siebie trenera, ale może mu się nie udać i też po prostu straci pół roku
- przedłuża umowę na rok i spokojnie odchodzi gdzieś na wypożyczenie – być może nawet do ligi, gdzie okienko transferowe zamyka się później
- zalicza transfer definitywny, lecz musi pamiętać, że w przypadku TOP 5 lig okienko kończy się 30 sierpnia, więc gdyby zechciał odejść we wrześniu, to pozostają mu np. ligi: turecka, grecka, belgijska czy też polska
Sytuacja za to zmienia się w kontekście Billy’ego Gilmoura, który miał dołączyć do SSC Napoli. Fabian Hurzeler zastanawia się, czy w takim wypadku puszczać z klubu środkowego pomocnika. W piątek 30 sierpnia wygaśnie okienko transferowe w pięciu najlepszych europejskich ligach – Anglii, Hiszpanii, Włoszech, Niemczech i Francji. Jeśli np. Gilmour jednak odejdzie, to Moder przesunie się znów w hierarchii.
fot. screen Twitter