FC Barcelona: zwrot akcji w sprawie Garcii

30.08.2024
Ostatnia aktualizacja 2 września, 2024 o 01:34

W zasadzie od początku okienka transferowego głośno mówiło się o ewentualnym transferze środkowego obrońcy FC Barcelony – Erika Garcii do Girony. Jak przyznał jednak trener „Dumy Katalonii” Hansi Flick – ostatecznie wychowanek „Blaugrany” zostanie w klubie.

Śledź relację na żywo z Deadline Day 2024 na naszym portalu!

Odrodził się w Gironie

Dotychczasowa przygoda Garcii w macierzystym klubie nie wyglądała najlepiej. 23-latek rzadko dostawał szanse gry, przez co rok temu został wypożyczony do lokalnego rywala – Girony. Tam środkowy obrońca zaliczył bardzo dobry sezon, występując w aż 30 ligowych spotkaniach. Zdecydowanie się tam odbudował pod okiem trenera Michela. Co ciekawe, na boiskach La Liga zdobył aż pięć bramek, co jak na stopera jest naprawdę dobrym wynikiem.

Po skończonym sezonie Garcia wrócił z wypożyczenia do FC Barcelony. Mówiło się jednak, że pobyt obrońcy w „Dumie Katalonii” nie potrwa zbyt długo, gdyż Girona już miała dopinać na ostatni guzik ostateczny wykup defensora. Niespodziewanie doznał jednak urazu (dokładnie zapalenia powięzi podeszwowej w prawej stopie), co jeszcze bardziej wzmagało plotki, jakoby Barcelona zwyczajnie nie chciała mieć w swoich szeregach kolejnego kontuzjowanego zawodnika.

Girona nowym imperium w Hiszpanii?

Flick potrzebuje żołnierzy

W pierwszych trzech kolejkach niemiecki szkoleniowiec Barcelony Hansi Flick zmuszony był wystawiać w pierwszym składzie dość egzotyczny duet środkowych obrońców z zaledwie 17-letnim Pauem Cubarsim oraz Inigo Martinezem. Do grudnia uraz ma leczyć bowiem podstawowy stoper „Blaugrany” – Urugwajczyk Ronald Araujo.

I choć według wielu mediów transfer Garcii do Girony był już na ostatniej prostej, ostatecznie transakcję zablokował właśnie Flick, który chce w przyszłości skorzystać z usług hiszpańskiego defensora. Zapewne ma to związek z kłopotami zdrowotnymi nie tylko wspomnianego wyżej Araujo, ale także Frenkiego de Jonga.

Barcelona ma nowego pivota?

Za Garcią przemawia także jego wszechstronność. Nie jest on typowym, „sztywnym”, środkowym obrońcą, gdyż bez problemu może zagrać także na pozycji defensywnego pomocnika, określanego w Barcelonie jako tzw. pivot. Podstawowym zawodnikiem w tej formacji jest Holender – Frenkie de Jong, który od kilku miesięcy rehabilituje się po urazie kostki. Jego sytuacja wydaje się być dość skomplikowana, gdyż nawet sam klub nie określa ram czasowych, w których były piłkarz Ajaksu Amsterdam będzie do dyspozycji Hansiego Flicka.

Sam trener również mówi jasno, że Garcia może zagrać wyżej – jako jeden z członków formacji środka pola: – Nasza sytuacja jest taka, że warto mieć w swoich szeregach piłkarzy, którzy potrafią zagrać na kilku pozycjach. Oczywiście – jego naturalną pozycją jest środek obrony, jednak wiadomo, że jest w stanie zagrać w innym miejscu boiska. Kontuzji doznał także Marc Bernal. Jego zastępcą może być Eric.

fot. PressFocus