Kolejny nowy nabytek odpalony z Rakowa Częstochowa

18.09.2024

Czy 79 dni to dużo? To zależy. Jeśli chodzi o pilną operację w szpitalu to bardzo długo, jeśli jednak chodzi o pobyt w klubie to niewiele. Władze Rakowa Częstochowa nie mają jednak skrupułów i po niespełna trzech miesiącach rozwiązały kontrakt z kolejnym zawodnikiem. Tym razem jest to Grek Vasilios Sourlis, kolejna totalna wtopa transferowa byłego dyrektora Samuela Cardenasa.

Wyleciał bez debiutu

Vasilios Sourlis to 21-letni środkowy pomocnik występujący w ostatnim sezonie w barwach Asteras Tripoli. W ostatnim sezonie rozegrał 19 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W barwach Rakowa Częstochowa Grek rozegrał… jeden mecz towarzyski – z Odrą Opole 12 lipca, niedługo po tym jak trafił do klubu. Nie dane było mu jednak założyć stroju „Medalików” w oficjalnym spotkaniu. Zawodnik tylko raz zasłużył na to, by znaleźć się na ławce rezerwowych drużyny Marka Papszuna – w meczu trzeciej kolejki Ekstraklasy przeciwko GKS Katowice.

asilios Sourlis nie jest już zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Kontrakt z Grekiem został rozwiązany za porozumieniem stron. 21-latek dołączył do Rakowa 27 czerwca 2024 roku. W trakcie swojego pobytu w Częstochowie nie wystąpił w oficjalnym meczu pierwszego zespołu. Vasilios, dziękujemy i życzymy powodzenia w dalszej karierze! – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.

I tak długo wytrzymał

Pół żartem, pół serio – Grek przynajmniej zagrał w sparingu i spędził w Częstochowie 79 dni zanim został odpalony przez Marka Papszuna. O wiele krócej, bo tylko 50 dni wytrzymał Kristoffer Klaesson. Norweg przychodząc do Polski miał lekką nadwagę. Szybko został odesłany do czwartoligowych rezerw, by zgubić nadmiarowe kilogramy. Stanął między słupkami w pierwszym meczu tego sezonu grupy śląskiej IV ligi. Rezerwy Rakowa rozbiły drugą drużynę Podbeskidzia 6:2. Następnie golkiper został przyłapany na wizycie… w McDonaldzie.

Częstochowskie media lepiej zorientowane w temacie donoszą, że Vasilios Sourlis… również miał kłopot z utrzymaniem prawidłowej wagi. Portal „czestochowa.pl” pisze: Jak udało nam się ustalić, zawodnik w trakcie rekonwalescencji nabrał zbyt dużej masy. Poziom jego tkanki tłuszczowej jest regularnie mierzony i wykracza poza normę, przez co zawodnik musi płacić kary.

Raków Częstochowa zajmuje obecnie 5. miejsce w PKO BP Ekstraklasie i traci do prowadzącego Lecha Poznań już pięć oczek po ośmiu meczach.

Odejście dyrektora

To kolejny nieudany transfer dyrektora sportowego Samuela Cardenasa, którego w klubie już nie ma. Trafił do Częstochowy przed końcem 2023 roku. Pracował on wcześniej w skautingu KAA Gent, do którego sprowadził choćby Gifta Orbana – gwiazdę poprzedniej końcówki lata w drużynie Belgów, która upokarzała w Europie Pogoń Szczecin. Ma on też za sobą doświadczenie pracy w Niemczech, dokładnie w Schalke 04. Wygląda to na obopólną decyzję – Cardenas miał świadomość, że jego rola dyrektora mocno się skurczy, dlatego to on złożył prośbę o rozwiązanie umowy.

Poza tym jego ruchy transferowe delikatnie mówiąc… nie sprawdziły się. Wyraźnie widać jaką strategię obrał Raków Częstochowa po zakontraktowaniu Marka Papszuna – więcej ligowych pewniaków (Ariel Mosór, Michael Ameyaw), a mniej zagranicznych wynalazków.

fot. screen YouTube/Raków Częstochowa