Wisła Kraków sypnęła zwolnieniami. Kazimierz Moskal też wyleciał

23.09.2024

Wisła Kraków radzi sobie w Betclic 1. Lidze beznadziejnie i zajmuje tam miejsce w strefie spadkowej. Tak słabe wyniki klubu spowodowały, że zwolniony ze stanowiska został trener Kazimierz Moskal. On… i nie tylko. Poleciało też kilka głów ze swoich stanowisk, w tym bardzo oddany zespołowi i lubiany przez wielu kierownik Jarosław Krzoska.

Wisła Kraków zwolniła trenera

15 meczów. W tylu dokładnie poprowadził Wisłę Kraków Kazimierz Moskal w sezonie 2024/25. Miał kilka pozytywnych momentów – zwłaszcza w europejskich pucharach, jednak główny zarzut jest taki, że 16. miejsce w lidze po prostu nie przystoi. „Biała Gwiazda” już na tym etapie traci 15 punktów do bezpośredniej strefy awansu. Owszem, trzeba brać poprawkę na mecze zaległe, ale bilans 1-3-3 nie jest takim, który zadowalałby kibiców, Jarosława Królewskiego i na pewno też samego Kazimierza Moskala.

Ostatnie trzy kolejki Betclic 1. Ligi to remis z Kotwicą Kołobrzeg (1:1) oraz porażki z Wartą Poznań (0:1) i ŁKS-em Łódź (1:3). Zwłaszcza ten trzeci mecz nie zachwycił stylem. Z pozytywnych wspomnień na pewno pozostanie zwycięstwo w morderczych rzutach karnych ze Spartakiem Trnavą albo też postraszenie Cercle Brugge na wyjeździe, gdzie udało się zwyciężyć aż 4:1, gdy nikt na „Białą Gwiazdę” nie stawiał. Problemem są jednak wyniki w lidze. W ostatniej kolejce Wisła Kraków nie grała swojego meczu, bo został on przełożony na wniosek Chrobrego Głogów w związku z sytuacją powodziową.

Sypnęło innymi zwolnieniami. Królewski vs Królewski

Po meczu z poznaniakami pod trybunę kibiców został wezwany Jarosław Królewski, czyli właściciel klubu. Najpierw musiał wysłuchać gorzkich słów, a następnie odbył z zagorzałymi fanami emocjonalną rozmowę. Kibic, który wziął do ręki mikrofon powiedział w skrócie, że tak to nie może wyglądać i że piłkarzom powinna zostać obcięta pensja, oczywiście przerywnikiem w każdym zdaniu był wyraz „k***”:

– Potrzebuję Waszego wsparcia teraz. I ja pójdę do tej szatni, i nie będę ich rugał. Rozumiecie?! Nie będę ich rugał dzisiaj (…) Dajcie im czas, chociaż raz dajcie im czas (…) Dzisiaj jest trudny dla nas moment, rozumiecie? Trzeba pójść na kolejny mecz i dać wsparcie tym chłopakom. Ci panowie potrafią grać – odpowiedział do mikrofonu Królewski.

Jarosław Królewski po porażce z Wartą napisał, że Kazimierz Moskal, sztab i zawodnicy potrzebują czasu i on ufa im w 100%. Wystarczyła jednak jeszcze jedna kolejna przegrana z ŁKS-em i ten sam Królewski… zwalnia sztab, bo posypało się tyle zwolnień, że głowa mała. W poniedziałek 23 września Wisła Kraków zakomunikowała oficjalnie o odejściach:

  • pierwszego trenera Kazimierza Moskala
  • asystenta Kazimierza Moskala Marcina Pogorzały
  • legendarnego w środowisku kierownika zespołu Jarosława Krzoska, któremu jeszcze trzy dni temu składała życzenia z okazji „Dnia Kierownika”
  • wieloletniego fizjoterapeuty Marcina Bisztygi
  • dyrektora akademii Krzysztofa Kołaczyka

Nieudany powrót Moskala

Powrót Kazimierza Moskala został przyjęty z entuzjazmem. Przywitano go pięknym komunikatem do melodii „Lubię wracać tam, gdzie byłem już” Zbigniewa Wodeckiego. Po zakończeniu sezonu 2023/24 prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski chciał kontynuować współpracę z Rude, jednak Hiszpan nie był na to chętny. Klub pożegnał wielu zawodników, w tym m.in. Szymona Sobczaka, czy Michała Żyrę. Udało się za to dość sensacyjnie i niespodziewanie zatrzymać Angela Rodado.

Moskal był asystentem takich szkoleniowców, jak Henryk Kasperczak czy Robert Maaskant. Na przełomie roku 2011 i 2012 pełnił rolę tymczasowego trenera, a w 2015 roku był już pełnoprawnym trenerem pierwszej drużyny. Poprowadził ją w 32 spotkaniach, lecz zanotował mizerny bilans 8-16-8 i po porażce w derbach go pożegnano. W ostatnich latach głównie kojarzy się z innym klubem. Otóż dwukrotnie kierował ŁKS-em Łódź, z którym wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy. W Łodzi w tym momencie dobre wyniki zaczął robić Jakub Dziółka, który na początku sezonu też był bliski zwolnienia.

For. PressFocus