Syn legendy futbolu z pierwszym powołaniem do kadry
Nie jest łatwo być synem czy bliskim członkiem rodziny jakiejkolwiek legendy w sporcie. Nad takimi sportowcami bardzo często wisi brzemię dźwigania medialnego nazwiska i wiecznych porównań. Daniel Maldini miał bardzo dobrą rundę wiosenną w Monzy. Teraz jest nieco gorzej, ale nie przeszkodziło to Luciano Spallettiemu w wyznaczeniu syna legendy do włoskiej kadry. Powołanie do „Squadra Azzurra” na mecze Ligi Narodów stało się faktem!
Syn legendy futbolu z pierwszym powołaniem do kadry
Daniel Maldini – jak można się domyślić – to syn legendy futbolu, Paolo. Ma on jeszcze brata Christiana, którego poziom piłkarski był jednak słabszy i rok temu zakończył karierę. Starszy z braci skupił się na byciu agentem i pilotował już… dwa ruchy brata. On nie do końca udźwignął presję, sam też nie miał odpowiednio dużo talentu w porównaniu do ojca – legendy. Jego szczytem był awans z Lecco do Serie B jako głęboki rezerwowy (pięć spotkań).
Daniel na wiosnę 2024 roku zanotował cztery trafienia w 11 spotkaniach, czym zwrócił uwagę… reprezentacji Wenezueli. Po jakimś czasie jednak kontakt ucichł: – Kontaktowano się ze mną kilka miesięcy temu, ale potem nie usłyszałem już nic więcej. Plotki znów krążyły, bo Włochy grały z Wenezuelą, ale powtarzam, nie słyszałem ostatnio niczego – powiedział Daniel Maldini dla „La Gazetta dello Sport”.
Aktualna kampania to z kolei jeden gol w sześciu meczach i ostatnie miejsce jego Monzy. Spallettiemu nie przeszkodziło to w wysłaniu powołania.
𝑵𝒂𝒛𝒊𝒐𝒏𝒂𝒍𝒆 🇮🇹
La lista dei 23 convocati del Ct Luciano #Spalletti per i due impegni in Nations League contro Belgio e Israele 💙#Nazionale #Azzurri #VivoAzzurro pic.twitter.com/FMbp5Ie91e
— Nazionale Italiana ⭐️⭐️⭐️⭐️ (@Azzurri) October 4, 2024
W marcu informowaliśmy, że zakusy na Maldiniego czyni Wenezuela. Reprezentacja ta nigdy w historii nie pojechała na mistrzostwa świata, ale w obecnej kampanii radzi sobie naprawdę dobrze. Działacze miejscowej federacji chcieli wykorzystać w tej sprawie pochodzenie jego matki, Adriany Fossy – żony samego Paolo Maldiniego. Jest ona z Caracas, stolicy tego kraju i tam się urodziła. Swego czasu w social mediach zasłynęła z publikacji zdjęcia z widokiem… polskiego alkoholu na stole przy okazji celebracji urodzin jednego z członków rodziny.
Nie tylko Maldini
Nie tylko Daniel Maldini doczekał się premierowego powołania. W końcu doceniono bowiem duży rozwój środkowego obrońcy Milanu Matteo Gabbii. Niedawno strzelił on gola na wagę derbowego zwycięstwa w najważniejszym meczu w Mediolanie. Odkąd został on wypożyczony do Villarrealu i po pół roku wrócił do Milanu, nieoceniony jest progres jaki wykonał. Wydaje się, że jest aktualnie najstabilniejszym punktem chwiejnej obrony „Rossonerich”, będąc momentami rok wcześniej piątym do gry zawodnikiem.
Luciano #Spalletti was at San Siro yesterday to watch Derby between #Inter and #ACMilan to monitore the centre-back Matteo #Gabbia, who could be called in Italy National Team for the next games of the Nations League. 🇮🇹 pic.twitter.com/SqqnIgxHML
— Nicolò Schira (@NicoSchira) September 23, 2024
Ostatnim z nowicjuszy w seniorskiej kadrze Italii jest Niccolo Pisilli, pomocnik Romy. Młody wychowanek „Giallorossich” zapewnił niedawno wygraną z Venezią 2:1 w meczu ligowym i wszedł ogółem dość szybko do pierwszego składu drużyny ze stolicy Włoch. Włosi w Lidze Narodów podczas październikowej przerwy na kadrę zagrają 10 października z Belgią w Rzymie oraz 14 października z Izraelem w Udine. Prowadzą oni aktualnie z kompletem oczek po dwóch meczach w swojej grupie – po wygranych: 3:1 z Francją oraz 2:1 z Izraelem.
Fot. PressFocus